Co Binance zrobiło z aktywami Bitcoin pozostawionymi na kontach klientów po wycofaniu BSV w 2019 roku? Po kilku wiadomościach opublikowanych niedawno w Internecie zastanawialiśmy się, czy firma zlikwidowała i zwróciła – lub po prostu zatrzymała – pieniądze. Nasza ciekawość pojawiła się po obejrzeniu następujących wiadomości zamieszczonych na Twitterze i Reddicie:
Wygląda na to, że standardową odpowiedzią Binance na zapytania klientów dotyczące ich brakujących środków jest link do ogłoszenia z kwietnia 2019 r. Lub, innymi słowy, pech. Uznając, że Binance publicznie ogłosiło swoją decyzję o usunięciu BSV w kwietniu 2019 r. I zaprzestaniu obsługi wypłat kilka miesięcy później, wysłaliśmy prośbę do działu obsługi mediów firmy z następującymi pytaniami:
– Czy wiele jednostek Bitcoin SV zostało wycofanych po terminie 2019?
– Co Binance zrobił z pozostałymi aktywami BSV, np. czy zostały sprzedane innym, takim jak BTC, czy też pozostają w chłodni w archiwach Binance? Minął prawie tydzień, odkąd zadaliśmy te pytania, a Binance nie udzieliło odpowiedzi… ani żadnej odpowiedzi.
To oraz zgłoszone odpowiedzi, które otrzymali klienci powyżej, sugerują, że Binance nie czuje potrzeby przedstawiania dalszych wyjaśnień w tej sprawie. W 2019 roku minęło zaledwie kilka miesięcy między ogłoszeniem przez Binance, że planuje wycofać BSV, a zakończeniem wypłat. Od tamtej pory na firmowym koncie pomocy technicznej na Twitterze lub na jej blogu wzmianki o BSV są niewielkie lub nie ma ich wcale. Jest całkowicie możliwe, że wielu klientów posiadających BSV przegapiło ogłoszenia i pozostawiło nietrywialne ilości jednostek BSV w swoich portfelach Binance.
Jeśli ktoś ma dodatkowe informacje na ten temat, z przyjemnością je usłyszymy. Kraken, który dołączył do Binance w wycofywaniu BSV z giełdy, dał swoim klientom miesiąc na wycofanie BSV przed ostateczną jego likwidacją i przejściem na BTC po średnich cenach rynkowych 6 miesięcy później… z dowolną opłatą w wysokości 10%:
Ponownie, ta odpowiedź sprowadza się do stwierdzenia „pech, przegrałeś” – ponieważ przedstawiciel „rzeczywistości”, o którym mowa, został stworzony przez własną decyzję firmy.
Kampania „Delist BSV” ujawniła prawdę o tym, jak działa branża aktywów cyfrowych
Kampania „delist BSV” nie osiągnęła swojego głównego celu, jakim było całkowite usunięcie BSV z cyfrowej mapy aktywów – zbyt wiele giełd zdało sobie sprawę, że pozostaje ona zbyt popularna, by ją zignorować, i z radością podjęli decyzję o wykryciu dodatkowej transakcji, której nie chcieli. Prawdopodobnie prawdą jest, że ograniczone opcje handlowe na popularnych platformach, wraz z (często przezabawną) niechęcią do informowania o BSV w mediach branżowych, spowodowały obniżenie ceny jednostkowej BSV w ciągu ostatnich dwóch lat. To, czy brak krótkoterminowych zysków poprawił się, czy też zahamował długoterminowy wzrost BSV, jest nadal przedmiotem dyskusji.
Ale BSV też nie zniknęło; w rzeczywistości jego ekosystem stale się rozwija dzięki różnorodnym usługom i innowacyjnym pomysłom, których inne blockchainy nie widziały od lat. Jego przetrwanie skłoniło innych do ponownego spojrzenia. Niektórzy ludzie, którzy przyjmują bardziej analityczne podejście do inwestycji w aktywa cyfrowe, kwestionują, dlaczego giełdy celowo usuwały aktywa, które znajdowały się (w tamtym czasie) w pierwszej dziesiątce pod względem kapitalizacji rynkowej. Takie posunięcie oczywiście zaszkodziłoby wynikom giełdy i jest sprzeczne z ich ciągłym dążeniem do otwartego i wolnego rynku, opartego na indywidualnym wyborze. Nie było żadnych problemów z bezpieczeństwem w sieci BSV, a technologia działa dokładnie tak, jak obiecano.
Jedyne znaczące straty monet BSV dotyczyły kont na giełdach, które zdecydowały się je usunąć. Dlatego decyzja o usunięciu z listy i próba delegitymizacji BSV była wyraźnie polityczna. Wiele osób zaangażowanych w przestrzeń zasobów cyfrowych przybyło tam z powodu nieufności lub braku zaufania do istniejących systemów finansowych / politycznych oraz nieprzejrzystości, która ogranicza wszelkie zmowy między nimi. Widok giełd aktywów cyfrowych i mediów branżowych angażujących się w podobne zachowania skłonił ich zamiast tego do ponownego spojrzenia na BSV. Pomimo wszystkich swoich pretensji do wolności i szlachetnego statusu słabszego, branża blockchain dowiodła, że jest tak samo zdolna do manipulacji i zawierania umów na zapleczu, które przynoszą korzyści sojusznikom, jak grupy, które chce obalić.
Tak jak historyczni rewolucjoniści bronili praw człowieka i wolności słowa, a później ograniczyli oba, gdy tylko uzyskali trochę władzy, jest to kolejny przypadek „spotkania z nowym szefem, tak samo jak starego szefa”. Giełdy to firmy, które zarobiły najwięcej na cyklu boomu i załamania aktywów cyfrowych w ciągu ostatniej dekady. Teraz oddają jedynie symboliczną deklarację ideałów, które pierwotnie wprowadzili na rynek, po tym, jak zaczęły napływać miliardy. Ich przywódcy krzyczą w proteście, jeśli osoby takie jak dr Wright odważą się użyć systemu sądowego do skorygowania rekordu, ale czują się swobodnie, zostawiając własne. klientela ponosząca straty finansowe, bez odpowiedzi lub możliwości odwołania się w sporze.
Te działania oraz fakt, że BSV udowodniło, że działa dokładnie tak, jak obiecano, są powodem, dla którego „usunięcie BSV” nie spowodowało zniknięcia oryginalnego Bitcoina. Zamiast tego jego dalsze przetrwanie skłoniło poważnych konstruktorów do dokładniejszego zbadania go (i zachowania giełdy).
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : What happened to BSV coins left in Binance wallets after 2019? – CoinGeek
