Podczas gdy przed brytyjskim Wysokim Trybunałem trwa proces handlowy stulecia (COPA i in. przeciwko Craigowi Wrightowi), krawiecka elegancja dr Craiga Wrighta jest codziennym źródłem fascynacji i rozrywki dla tysięcy ludzi śledzących media społecznościowe. Doktor Wright to mężczyzna, który lubi ładny garnitur, a jego zamiłowanie do kolorowego wyrażania siebie stanowi miłe przejście do bardzo istotnej metafory: „Człowieka w białym garniturze”. Komedia Ealing z lat 50. z udziałem Aleca Guinnessa ( alias Obi-Wan Kenobi) jako tytułowy Człowiek w białym garniturze, to przypowieść ekonomiczna zapowiadająca procesy Craiga.
To zadziwi świat! – „Sidney Stratton” (Alec Guinness) w „Człowieku w białym garniturze”
Fabuła filmu jest dobrze podsumowana przez Wikipedię.
Sidney Stratton, błyskotliwy młody chemik i były stypendysta Cambridge, został zwolniony z pracy w kilku fabrykach tekstyliów w północnej Anglii z powodu żądań dotyczących drogich obiektów i obsesji na punkcie wynalezienia trwałego włókna. Pracując jako robotnik w Birnley Mills, przypadkowo zostaje nieopłacanym badaczem i wynajduje niezwykle mocne włókno, które odpycha brud i nigdy się nie zużywa. Z tej tkaniny wykonany jest garnitur – lśniąco biały, ponieważ nie wchłania barwników i lekko świetlisty, ponieważ zawiera pierwiastki radioaktywne. Stratton jest chwalony jako geniusz, dopóki zarówno kierownictwo, jak i związki zawodowe nie uświadomią sobie konsekwencji jego wynalazku; gdy konsumenci kupią wystarczającą ilość tkanin, popyt gwałtownie spadnie, co doprowadzi do upadku przemysłu tekstylnego. Menedżerowie próbują oszukać i przekupić Strattona, aby zrezygnował z praw do swojego wynalazku, ale on odmawia. Menedżerowie i pracownicy próbują go odizolować, ale on ucieka.
W historii doktora Wrighta można znaleźć niesamowite echa postaci Sidneya Strattona: ekscentrycznego geniusza przedzierającego się przez komercyjną harówkę, w tajemnicy mającego obsesję na punkcie swoich pozornie fantastycznych badań (z udziałem cząsteczek o długich łańcuchach), które będą dobrodziejstwem dla ludzkości, tylko zostać wystawionym i zniesławionym przez egoistyczną grupę postaci, które nie akceptują jego głęboko niewygodnego (dla nich) wynalazku. Kiedy wielki biznes zmawia się, by zmusić wybuchowego geniusza Sidneya Strattona do podpisania swojej własności intelektualnej – wyłącznie w celu jej stłumienia – ucieka!
Podobieństwo kończy się jednak w momencie, w którym biały garnitur Sidneya Strattona ostatecznie rozpada się w pył, ponieważ podstawowa struktura chemiczna jest niestabilna; system Bitcoin rośnie w siłę. A przynajmniej tak jest w przypadku oryginalnego, przywróconego protokołu; zdenaturowany niesystem BTC Core rozsypie się w pył właśnie dlatego, że leżące u jego podstaw bodźce ekonomiczne są niestabilne.
Fikcyjna przypowieść o Człowieku w białym garniturze prowadzi nas do obecnego procesu COPA.
NIE WYMIAJ ANI NIE OMAWIAJ względnych zalet dwóch głównych protokołów Bitcoin
W pierwszym tygodniu procesu COPA stało się jasne, że podręcznik COPA bardzo przypomina fikcję i (jeśli chodzi o konkretną strategię procesu) jest bardzo prosty:
(1) dążyć do zdyskredytowania Craiga Wrighta
(2) próbować dalej dyskredytować Craiga Wrighta
(3) NIE WYMIAJ ANI NIE OMAWIAJ względnych zalet dwóch głównych protokołów Bitcoin.
Powtarzam, nie wspominam ani nie omawiam względnych zalet dwóch głównych protokołów Bitcoin. Przynajmniej dla tego obserwatora była to jak dotąd najbardziej odkrywcza rzecz w procesie.
COPA musi „udowodnić” (tj. udowodnić na podstawie bilansu prawdopodobieństwa) sędziemu, że Craig nie jest Satoshim [w przeciwieństwie do twórców BTC Craig musi „udowodnić”, że jest Satoshim].
Jednakże COPA nie ma oczywiście żadnych konkretnych dowodów, za pomocą których mogłaby „udowodnić”, że dr Wright nie jest Satoshim; dlatego ich jedynym celem jest prosta, staroświecka strategia obrzucania błotem (znana również jako FUD): rzucić wystarczającą ilość błota/FUD i mieć wystarczająco dużo nadziei, aby przekonać jedyną osobę, która się liczy – sędziego. Strategia przeciwna doktora Wrighta polega na „udowodnieniu” za pomocą dowodu pracy (PoW) wyników badań i fachowej wiedzy zdobytej przez całe życie. Obejmuje to koniecznie jego ciągłą pracę nad korporacyjnym blockchainem Bitcoin SV (BSV).
Sprawą zajmują się niewątpliwie wyjątkowo utalentowani prawnicy. Jonathan Hough KC (radca prawny króla), adwokat, którego szkieletowa sprawa jest opisana w dokumentach sądowych, doskonale rozumie, że jego zadaniem jest zdyskredytowanie doktora Wrighta i kropka. To wszystko, z czym musi pracować. Czyni to w oparciu o opinie osób uznawanych przez sąd za „ekspertów”. Jednakże zasadność i głębokość ich wiedzy specjalistycznej i kwalifikacji są niewątpliwie główną przyczyną nieporozumień.
Fascynujące było obserwowanie mowy ciała podczas transmisji na żywo z sądu: chociaż KC ma (obecnie dobrze odnotowaną w mediach społecznościowych) skłonność do przeżuwania długopisów, gdy nie otrzymuje odpowiedzi, której pragnie, w rzadkich przypadkach czuł, że miał przewagę, zdejmował okulary, nieco teatralnie zwracał się w stronę sędziego, a jego gałki oczne niemal wyskakiwały z głowy, by uderzyć sędziego w twarz, a jego postawa przedstawiała niewypowiedziane słowa w rodzaju: „Widzisz to? On jest szalony!”
Doktor Wright oczywiście o tym wie. Kiedy KC COPA zapytał z ukosa o jego pozornie „dziwaczne zachowanie”, dr Wright odpowiedział słowami dającymi efekt „Jestem dziwaczny. Jestem wynalazcą, mój panie. Wynalazcy są dziwni.” dotykowy!
Ubierz niewygodne fakty w konspiracyjną fantazję
Oczywiście przez długi czas głównym założeniem BTC Core było przedstawianie doktora Wrighta jako paranoicznego fantazjanta: „cosplayera” lub „faketoshi”. Te absurdalne slogany marki BTC Core są równie nieszczere, jak ich obiektywnie fałszywe i oszukańcze „Jest tylko jeden Bitcoin.” To poniekąd tragiczne, że te toksyczne śmieci wpłynęły na całą narrację w sprawie COPA i to właśnie z nimi musi pracować ceniony Hough KC w sądzie, z teatralnym skutkiem.
Nie jest wygodne, gdy sędziemu zaczynają ujawniać się szczegóły dotyczące faktu, że Bitcoin (i dr Wright) są w dużej mierze obiektywnymi ofiarami zorganizowanych aktów szpiegostwa korporacyjnego (w szerszym znaczeniu, w tym sabotażu). W obliczu niemal powszechnego wycofania BSV z giełdy jako aktywa na wszystkich głównych cyfrowych giełdach walut, nie trzeba nosić czapki z folii aluminiowej, aby uznać ten prosty fakt (wśród wielu) za konspiracyjny akt szpiegostwa korporacyjnego.
Sam BTC Core ma „wartość marki” wartą prawie 1 bilion dolarów, która opiera się na utrzymywaniu konkretnych aktów szpiegostwa korporacyjnego, a także na bardziej ogólnych (zarówno skoordynowanych, jak i spontanicznych) aktach zniesławienia i dyskredytacji społeczności. Branże, których wartość opiera się na promowaniu BTC Core jako jedynego Bitcoina, mają wyceny sięgające setek miliardów. Powinno to być na tyle oczywiste dla każdej rozsądnej osoby, że nie wymaga wyjaśnienia, ale niestety nadal tak jest w przypadku wielu, którzy nie rozumieją, głównie dlatego, że w sabotaż zaangażowana jest (choćby tylko przez ignorancję) większość światowych mediów, czego przykładem są niedawne doniesienia o Proces sądowy.
Sędzia na rozprawie, lord sędzia Mellor, jest oczywiście bardzo bystry. Prawdopodobnie rozumie, co się przed nim dzieje i bez wątpienia jest mu świadomy, że wielu adwokatów, którzy staną przed nim, będzie walczyć ze słabą sprawą i użyje technicznych procedur sądowych oraz całej swojej uczonej przebiegłości, aby po prostu zdyskredytować opozycję, starając się uniknąć poruszania kwestii, które są ostatecznie istotne dla odkrycia prawdy. W końcu zadaniem dobrego adwokata jest wygranie ich sprawy, niezależnie od prawdy czy szerszej korzyści dla ludzkości.
Staraj się wykluczać zdrowy rozsądek
Sędzia ma doświadczenie w prawie inżynieryjnym i prawie własności intelektualnej, ale nie jest jasne, w jakim stopniu zna tło i historię konkurencyjnych protokołów Bitcoin. Niestety, jeśli śledzi media korporacyjne lub społecznościowe, istnieje ryzyko, że jest głęboko źle poinformowany w tej kwestii. Strona dr Wrighta przedstawiła dowody w tej kwestii i przyznała się do procesu, ale jasne jest, że strategia COPA polega na ograniczeniu ich do absolutnego minimum i staraniu się je skreślić jako nieistotne. Ponadto przy podejmowaniu decyzji mile widziane są „dowody ze słyszenia”.
Podstawowy argument przedstawiony przez prawników COPA[i] odnosi się do biegłego Craiga w sprawie Bitcoina, Zeminga Gao. W części myląco zatytułowanej „Eksperci od kryptowalut” [nie jest jasne, czy prawnicy COPA rzeczywiście po prostu w ogóle nie rozumieją Bitcoina, czy też celowo przedstawiają błędnie całą posiadaną wiedzę], w paragrafie 131 argumentują:
Większość raportu pana Gao porusza pierwszy temat [„podstawowe fakty dotyczące technologii”] i w tej części odbiega on daleko od swoich właściwych kompetencji. Zamiast po prostu odnieść się do podstawowych faktów dotyczących technologii, przedstawia argument, że BSV, cyfrowa waluta utworzona w wyniku hard forka w łańcuchu bloków Bitcoin, jest lepsza od Bitcoin Core i Bitcoin Cash i lepiej odzwierciedla filozofię leżącą u podstaw białej księgi. Zgodnie z nakazem PTR [Przegląd przedprocesowy] dr Wrightowi nie wolno powoływać się na te części raportu pana Gao, które dotyczą jego twierdzenia, że BSV jest lepszą implementacją Bitcoina i/lub rzekomą wiernością BSV wobec sugerowane intencje Satoshiego. [podkreślenie dodane]
Naprawdę nic dziwnego, że programiści COPA i BTC Core nie chcą wspominać ani omawiać względnych zalet dwóch głównych protokołów Bitcoin. Ta dwutorowa strategia: dyskredytowanie doktora Wrighta i odwracanie uwagi od/ignorowanie oraz DĄŻENIE DO PRAWNEGO WYKLUCZENIA merytorycznych kwestii związanych z odkrywaniem prawdy musi zakończyć się niepowodzeniem.
Każda rozsądna osoba (na przykład taka, której interesy nie są sprzeczne w promowaniu BTC Core) musi zrozumieć, że względna wartość konkurencyjnych protokołów ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia problemu podczas procesu. To jest zdrowy rozsądek. Zasadą prawa brytyjskiego jest to, że samo prawo należy postrzegać jako zgodne ze zdrowym rozsądkiem.
Wyprane pieniądze w celu wyprania narracji?
Powodem, dla którego należy unikać dyskusji na temat względnych zalet konkurencyjnych protokołów Bitcoin, jest między innymi fakt, że protokół, którego bronią programiści COPA i BTC Core, jest nieuchronnie powiązany z kulturą i narracją pogardy dla prawa i regulacji; BTC Core jest otwarte na – jeśli nie agresywne promowanie – pranie pieniędzy.
Oprócz COPA Jack Dorsey stoi za inną grupą zwaną Bitcoin Legal Defense Fund (BLDF) o podobnych celach, aczkolwiek BLDF, zamiast ukrywać się za nieszczerym płaszczem rzekomego poszukiwania świata bez patentów, jest bardzo otwarcie i wyraźnie przeciwny -Craiga Wrighta. Celem BLDF jest zbieranie pieniędzy dla programistów BTC Core i jest wykorzystywane jako kanał, dzięki któremu szersza społeczność może przekazywać datki na opłacenie prawników walczących z doktorem Wrightem w brytyjskich sądach.
Z zainteresowaniem zauważamy, że darowizny na rzecz BLDF są przekazywane anonimowo za pośrednictwem BTCPayServer, „projektu open source, a nie firmy”, która szczyci się „prywatnością” i brakiem kontroli KYC/AML: czerwone światła dla prania pieniędzy nawet dla osoby niewykwalifikowane, niepracujące w zawodzie prawniczym.
Oczywiście anonimowe przekazywanie BTC na opłacenie prawników walczących z doktorem Wrightem nie jest wyłączną cechą BLDF i należy się zastanawiać, ile „brudnych pieniędzy” zostało „zintegrowanych” z brytyjskim systemem finansowym i innymi jurysdykcjami za pośrednictwem prawników działających w imieniu osób finansuje się z anonimowych darowizn BTC. Prawdopodobnie zasługuje na raport o podejrzanej działalności (SAR) dla brytyjskiej Narodowej Agencji ds. Przestępczości.
Chmara cyberszerszy w mediach społecznościowych, których życiową rolą jest promocja marki BTC, jest tu ideologicznie ślepa na problem. Dr Wright wielokrotnie ogłaszał publicznie, że chce, aby Bitcoin był narzędziem zapewniającym przejrzystość i zwalczającym przestępczość (w tym pranie pieniędzy i kradzież praw autorskich). Wielokrotnie podkreślał, że kodeks nie jest prawem i że prawo jest prawem. Stanowisko doktora Wrighta jest oczywiście bardzo rozsądne i wykluczenie go z argumentowania tej kwestii w sądzie – co właśnie próbują wmówić prawni przedstawiciele COPA – jest prawdziwym szaleństwem. .
Jak musi się czuć jako wysoce szanowany radca prawny lub adwokat, stając przed sędzią Sądu Najwyższego (specjalizującym się w prawach własności intelektualnej) i stając za argumentem, że faworyzowanie „kryptowaluty (lub „gotówki elektronicznej”) powiązanej z praniem pieniędzy, kradzież praw autorskich i głęboką pogardę dla prawa należy postrzegać jako rozsądne orzeczenie!? Musi to sprawiać wrażenie nieco niestosownego, prawdopodobnie powodując poważny dysonans poznawczy i gryzienie długopisu. Naprawdę – naprawdę – nie chciałbyś, żeby o tym wspomniano. Raczej skup się na gościu „na ławie oskarżonych” i spokojnie oznajmij po drugiej stronie sali „australijski zły facet”, jednocześnie zwracając wzrok na sędziego.
Czy wspomniałem, że programiści COPA i BTC Core naprawdę nie chcą wspominać ani omawiać względnych zalet dwóch głównych protokołów Bitcoin?
Czy prawdziwy Bitcoin powinien wystąpić naprzód, panie
Chociaż pantomima Satoshiego jest ważna pod wieloma względami, argumenty dotyczące względnych zalet BTC vs BSV są w rzeczywistości znacznie ważniejsze. Na dobre i na złe, konkurencyjne wersje protokołu mają swoje własne argumenty za lub przeciw. W zasadzie nie ma powodu, dla którego nie mogłyby one współistnieć. Jest to zdrowy rozsądek i należy postrzegać prawo jako działające w granicach zdrowego rozsądku.
Każda rozsądna osoba, po zapoznaniu się z faktami, musi koniecznie dojść do wniosku, że konkurencyjne protokoły Bitcoin muszą mieć możliwość konkurowania w legalnym, konkurencyjnym środowisku. Doktor Wright twierdzi, że chce, aby działo się to w odpowiedzialnych ramach prawnych; zostało to szczegółowo opisane w jego ostatniej ofercie skierowanej do wszystkich stron procesu. COPA i wszyscy zwolennicy BTC Core nie chcą, aby tak się stało: chcą zamknąć konkurencję w przestrzeni kosmicznej, aby zachować swój de facto monopol podczas cybersquatingu na markę Bitcoin. Chcą nadal mieć prawo do prania pieniędzy i kradzieży własności intelektualnej. Są przeciwni rozsądkowi. Są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
Potrzebna jest otwarta i szczera debata, ale zwolennicy BTC Core jej nie chcą, ponieważ cała ich narracja (i bogactwo) opiera się na wyjątkowości ich „Bitcoina”. Niestety, prawnicy oskarżeni o argumentowanie swojego stanowiska próbują zaprojektować proces procesowy, w którym uzasadnione argumenty zostaną wykluczone jako „pogłoski”, zamykając niezbędną debatę i najwyraźniej okazując pogardę dla koncepcji zdrowego rozsądku. Natomiast otwarta i szczera debata to wszystko, czego naprawdę chcą zwolennicy BSV.
Mężczyzna w białym garniturze przemawia na konferencji blockchain
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : Craig Wright: ‘The Man in the White Suit’? – CoinGeek