Chińskie władze dokręcają śrubę w branży sztucznej inteligencji (AI), odważnie próbując zapewnić konsumentom bezpieczne użytkowanie.
Cyberspace Administration of China (CAC) zasugerowała dodanie dodatkowego wymogu, aby firmy starały się o licencję przed uruchomieniem generatywnych systemów sztucznej inteligencji. Jeśli zostanie uchwalony, nowy system licencjonowania dla firm zajmujących się sztuczną inteligencją mógłby zostać wprowadzony przed końcem miesiąca, a CAC byłby organem nadzorującym regulacje.
Wymóg licencyjny jest zgodny z wcześniejszym planem chińskiego rządu, aby stworzyć 10-dniowe okno dla firm na zarejestrowanie swoich produktów AI w odpowiednich organach. Eksperci zwrócili uwagę, że nowa propozycja ma na celu powstrzymanie produktów AI, które są niezgodne z rządowym planem.
Zgodnie z projektem zasad wszystkie treści generowane przez sztuczną inteligencję mają przedstawiać socjalistyczne ideały państwa chińskiego i nie powinny „podważać władzy państwowej, opowiadać się za obaleniem systemu socjalistycznego, podżegać do podziału kraju ani podważać jedności narodowej”.
W projekcie przepisów wzywa się twórców sztucznej inteligencji do jasnego oznaczania treści generowanych przez sztuczną inteligencję, aby uniknąć rozpowszechniania dezinformacji. Od programistów oczekuje się podjęcia dodatkowych środków ostrożności, aby korzystanie z generatywnych platform sztucznej inteligencji nie naruszało obowiązujących przepisów dotyczących dyskryminacji i było zgodne z przepisami dotyczącymi praw autorskich.
Kolejną klauzulą w nadchodzącym chińskim ustawodawstwie dotyczącym sztucznej inteligencji jest zapewnienie obowiązkowej oceny bezpieczeństwa wymagającej od programistów przekazywania władzom odpowiednich informacji, w tym danych wykorzystywanych do szkolenia modeli AI.
Chiński rząd był zdecydowany w swoich próbach nadzorowania AI, nakładając pewne ograniczenia na OpenAI ChatGPT „za naruszenie odpowiednich praw i przepisów”. W maju chińskie władze aresztowały mężczyznę za wykorzystywanie ChatGPT do rozpowszechniania fałszywych wiadomości w Internecie, za co podejrzanemu grozi kara do dziesięciu lat więzienia.
Po tym, jak firma Big Tech Baidu (NASDAQ: BAIDF) uruchomiła w marcu nowego chatbota AI o nazwie Ernie, chiński rząd oficjalnie ogłosił zamiar wprowadzenia systemu regulacyjnego dla tej technologii.
Lokalne firmy Alibaba (NASDAQ: BABAF) i SenseTime (NASDAQ: SNTMF) bacznie obserwują nadchodzące przepisy, mając zamiar zbudować swoje generatywne platformy sztucznej inteligencji, aby konkurować z OpenAI i Google (NASDAQ: GOOGL) Bard.
Chiny boją się innowacyjnych technologii
Całkowity zakaz chińskich walut cyfrowych latem 2021 r. podsycił spekulacje, że kraj może przyjąć tę samą drogę co sztuczna inteligencja, jeśli nadchodzące przepisy nie ujednolicą branży.
Na całym świecie organy regulacyjne starają się wydać wytyczne dla twórców sztucznej inteligencji, a Unia Europejska (UE) przejmuje inicjatywę. Zgodnie z proponowaną ustawą UE o sztucznej inteligencji władze skłaniają się ku zakazowi opartych na sztucznej inteligencji systemów predykcyjnych i rozpoznawania emocji, jednocześnie dostosowując produkty do regionalnych przepisów dotyczących prywatności.
Na początku lipca awangarda dyrektorów generalnych zajmujących się sztuczną inteligencją napisała mocno sformułowany list do organów regulacyjnych UE, ostrzegając, że surowe przepisy mogą prowadzić do masowego odchodzenia do bardziej przyjaznych jurysdykcji.
Lise Li: BSV Blockchain w Chinach
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : China updates draft rules governing generative AI platforms – CoinGeek