Tether agresywnie kupuje BTC za rzekome „zyski”, bo cóż, ktoś musi powstrzymać spadającą wartość tokena.
W środę Tether ogłosił, że począwszy od tego miesiąca będzie „regularnie przeznaczał do 15% swoich zrealizowanych zysków operacyjnych netto na zakup” BTC. Firma stojąca za największym stablecoinem według kapitalizacji rynkowej powiedziała, że ta strategia „ma na celu wykorzystanie potencjalnego wzrostu zasobów cyfrowych” i odzwierciedla „zaufanie Tether do rynku kryptowalut i jego wiarę we wspieranie szerszego ekosystemu”.
W zeszłym tygodniu Tether przyznał, że kupił już BTC o wartości 1,5 miliarda dolarów, co stanowi 1,83% rezerw fiskalnych wspierających jego obecnie prawie 83 miliardy dolarów wyemitowanych tokenów USDT. Dogodnie Tether odnotował prawie identyczną kwotę (1,48 miliarda dolarów) rzekomych „zysków netto” w pierwszym kwartale 2023 r. Jest to zgodne z najnowszym oświadczeniem Tether – które nie jest oficjalnym audytem strony trzeciej, czego Tether zwykle odmawia przejść (pomimo lat obietnic).
Dla jasności, Tether od dawna kupuje BTC, ale wcześniej łączył te zakupy w niewyraźne, uniwersalne kategorie, takie jak „inne inwestycje”. t podlegać niezależnej weryfikacji bez stwarzania egzystencjalnego zagrożenia dla jej modelu biznesowego.
Takie zmiany pozwalają również Tetherowi wyeliminować pewne kategorie, jeśli/kiedy staną się problematyczne, takie jak papiery komercyjne od podejrzanych chińskich firm zajmujących się nieruchomościami lub „pożyczki zabezpieczone” od nieokreślonych stron, które później zbankrutują, a wszystko to w jakiś sposób bez najmniejszego wpływu na wyniki finansowe Tether.
Tether niedawno złożył sobie hołd za to, że (rzekomo) odniósł większy kwartalny zysk niż Blackrock, Cash App, Netflix (NASDAQ: NFLX), Paypal (NASDAQ: PYPL) i Starbucks (NASDAQ: SBUX). Tether wygodnie ignoruje fakt, że te korporacje muszą przechodzić audyty stron trzecich, co (zwykle) znacznie utrudnia udawanie gówna jako shinoli.
Niektórzy cyfrowi detektywi twierdzą, że zidentyfikowali tajny sos w księgowości Tether i stwierdzili, że jest zjełczały. Inni podejrzewają, że Tether od dawna wykorzystuje BTC jako ostoję swoich rezerw, a teraz organizuje te nagłe „zyski” – o których zupełnie nie wspomina się w poświadczeniu „zaznacz to pole” BDO Italia – jako sposób na powolne ujawnianie prawdziwego rozmiaru jego BTC schować, żeby nie zamrozić rynku.
Ale kto ma powiedzieć? Nikt, ponieważ bez poświadczonych danych długa historia oszustw, oszustw i innych perfidnych praktyk Tethera otwiera szeroko drzwi dla takich przypuszczeń. Nawet zakładając, że ich nowy plan finansowy stale rośnie, pojawia się pytanie: dlaczego BTC?
W ogłoszeniu nowej strategii Tether zacytowano CTO Paolo Ardoino, który powiedział, że BTC „nieustannie udowadnia swoją odporność i stał się długoterminowym magazynem wartości o znacznym potencjale wzrostu”. To stwierdzenie całkowicie ignoruje fiskalną jazdę kolejką górską z ostatnich 18 miesięcy, co sprawiłoby, że BTC doskonale pasowałoby do parku rozrywki Six Flags.
Naszą osobistą teorią jest to, że Tether aż za dobrze rozumie, że BTC ma poważne kłopoty, ponieważ nie spełnił żadnej ze swoich obietnic zmiany paradygmatu. Percepcja może być rzeczywistością, a jeśli wkrótce nie zostanie zrobione coś, aby pomóc temu nielotnemu ptakowi wzbić się w powietrze, BTC podąży za dodo ku wyginięciu.
BTC-19
Krypto, podobnie jak natura, nie znosi próżni. Wartość fiducjarna BTC osiągnęła szczyt w listopadzie 2021 r., mniej więcej siedem miesięcy po tym, jak trzecia i ostatnia runda czeków stymulacyjnych rządu federalnego została wysłana do obywateli USA. Mając na celu pomóc obywatelom przetrwać kryzys związany z pandemią, spora część tej pomocy federalnej została zamiast tego przeznaczona na zdecydowanie nieistotne zajęcia.
Na przykład po zatwierdzeniu pierwszej rundy czeków w marcu 2020 r. około 13,7% odbiorców wykorzystało te środki na „oszczędności i inwestycje”. podczas gdy trzecia runda wiosną 2021 r. podniosła go jeszcze wyżej do 16,7%.
Zagłębiając się głębiej, ankieta z 2021 r. wykazała, że 7% Amerykanów wykorzystało przynajmniej część swojej pierwszej rundy kontroli stymulacyjnych na zakup zasobów cyfrowych. Ponad połowa (53%) osób, które planowały zainwestować drugą rundę czeków, zamierzała to zrobić za pośrednictwem walut cyfrowych. Ankieta Mizhuo Securities wykazała, że trzecia runda kontroli może skutkować dodatkowymi 40 miliardami dolarów skierowanymi na „inwestycje”, przy czym kryptowaluty stanowią 60% tych miliardów.
Niestety, wbrew oczekiwaniom wielu, pod koniec 2021 r. nie miała odbyć się czwarta runda federalnych gratisów. No i oto wartość BTC osiągnęła maksimum w listopadzie i wkrótce potem rozpoczęła się szybka spirala spadkowa.
Ciągły brak sztucznej stymulacji można znaleźć w dzisiejszym gwałtownie zmniejszonym wolumenie obrotu na giełdach aktywów cyfrowych. Ani inwestorzy instytucjonalni, ani detaliczni nie wydają się wykazywać zbytniego entuzjazmu po solidnym roku obniżek ratingów, wahań, niewypłacalności i oszustw. Ta niewielka aktywność jest prawie na pewno napędzana przez handel oparty na botach, daremną próbę oszukania mas, aby pomyślały, że w tym na wpół ożywionym zwłokach wciąż jest życie.
Sześć stóp pod ziemią
Plan Tether dotyczący zakupu ogromnych ilości BTC odzwierciedla plan MicroStrategy (NASDAQ: MSTR), który obecnie posiada około 140 000 tokenów BTC o wartości prawie 4 miliardów dolarów. Założyciel MicroStrategy, Michael Saylor – który ma własną historię oszukańczej działalności, zarówno niedawnej, jak i historycznej – pożyczył miliardy, aby kupić swoje BTC, najwyraźniej przekonany, że impreza z „darmowymi pieniędzmi” nigdy się nie skończy.
Podobnie jak MicroStrategy, Tether wydaje się nie chcieć robić nic ze swoim zaciągiem BTC poza siedzeniem na nim i czekaniem, aż jego wartość fiducjarna wzrośnie (lub spadnie, jak spadek wartości tokena o 9% w ciągu ostatnich 30 dni). .
Ten popularny pogląd na BTC jako spekulacyjne „cyfrowe złoto” odzwierciedla całkowitą niepraktyczność tokena w wypełnianiu pierwotnego celu Bitcoina: elektronicznego systemu pieniężnego peer-to-peer. Sztuczne ograniczenia nałożone na oryginalny protokół Bitcoin przez twórców BTC Core sprawiły, że powstała technologia (BTC) ma niewielką funkcjonalność inną niż jako żeton do obstawiania w kasynach wymiany aktywów cyfrowych.
CoinGeek nie jest znany ze swojej jawnej religijności, ale biorąc pod uwagę, że Paolo (prawdopodobnie) jest dobrym włoskim katolikiem, mamy ochotę zadać fatalne pytanie: co zrobiłby Jezus? Cóż, rozważmy Jego przypowieść o trzech sługach, którym ich ziemski pan dał różne sumy gotówki, za pomocą których mogli budować większe bogactwo wszelkimi środkami, jakie uznali za stosowne.
Podczas gdy dwóch z tych sług sprostało wyzwaniu, wspierający BTC to słudzy, którzy zdecydowali się wykopać dziurę i zakopać swoje pieniądze na przechowanie, zamiast wykorzystać je w jakimkolwiek praktycznym celu, który mógłby skutkować rzeczywistym wzrostem wartości. Mantra „1 BTC = 1 BTC” świadczy o tym ograniczonym światopoglądzie, w którym stoi się z boku i podziwia swoje bezwładne aktywa, zamiast wykorzystywać je w jakimkolwiek celu, do którego były przeznaczone.
Wydaje się, że to dobry moment, aby przypomnieć wszystkim, że 31 maja w QEII Centre w Londynie rozpocznie się mała impreza, podczas której najróżniejsi ludzie będą dyskutować o różnych sposobach wykorzystania Bitcoina – prawdziwego Bitcoina – jako jego założyciel Satoshi zamierzony przez Nakamoto. Zaufaj nam: po udławieniu się smogiem Tether-BTC będzie to powiew świeżego powietrza.
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : Tether’s plan to blow billions in ‘profits’ on BTC questioned – CoinGeek