Firma Centi z siedzibą w Zurychu, zajmująca się płatnościami cyfrowymi, wprowadziła stablecoina powiązanego z frankiem szwajcarskim, co jest ważnym pierwszym krokiem dla firmy i łańcucha blokowego Bitcoin SV (BSV), na którym działa.
We wtorek Centi ogłosiło debiut swojego nowego stablecoina Centi Franc (CCHF), który Centi nazywa „idealnym cyfrowym tokenem płatniczym”. Skierowany zarówno do firm, jak i konsumentów, Centi z dumą deklaruje, że CCHF łączy „wszystkie zalety gotówki z wygodą płatności elektronicznych”.
Globalna sieć płatnicza Centi oparta na BSV już teraz oferuje handlowcom znaczące korzyści, w tym bardzo niskie opłaty, które umożliwiają transakcje mniejsze niż jeden frank bez oddawania całej marży pośrednikowi obsługującemu karty kredytowe. W przeciwieństwie do Visa (NASDAQ: V) lub Mastercard (NASDAQ: MA), które ograniczają swój interfejs programowania aplikacji (API) do certyfikowanych dostawców, Centi oferuje handlowcom otwarty interfejs API, eliminując potrzebę dołączania do zewnętrznych dostawców.
Dodanie CCHF jeszcze bardziej zwiększa atrakcyjność Centi dla handlowców, a Centi utrzymuje, że ponieważ jest w pełni wspierany przez szwajcarską gwarancję bankową, CCHF jest „najbliższą jak dotąd implementacją” waluty cyfrowej banku centralnego (CBDC).
Wszystkie te korzyści są zapewniane bez wymagania od sprzedawców (lub konsumentów) jakiegokolwiek zrozumienia łańcucha bloków. Jak wcześniej stwierdził założyciel/dyrektor generalny Centi, Bernhard Müller, rozwiązania jego firmy są przeznaczone dla „ludzi, którzy nie dbają o Bitcoin” i po prostu chcą, aby systemy płatności działały.
Müller powiedział CoinGeek, że CCHF ma trzy główne wyróżniki w porównaniu z innymi monetami typu stablecoin, zaczynając od skupienia się na płatnościach za media i konsumentów.
„Większość stablecoinów koncentruje się na traderach arbitrażowych, którzy chcą przenieść dużo pieniędzy z giełdy A na giełdę B, ponieważ chcą kupić token, który jest chwilowo tańszy na giełdzie B” – powiedział.
W przeciwieństwie do innych monet typu stablecoin, których aktywa rezerwowe są przedmiotem częstych spekulacji ze względu na ich wyświechtaną dokumentację, CCHF jest w pełni zabezpieczony 1:1 gwarancją szwajcarskiego banku, że nawet w przypadku niewypłacalności Centi każde roszczenie CCHF byłoby w pełni pokryte i możliwe do odzyskania.
Wreszcie, bezpośredni model CCHF dla konsumenta oznacza, że konsumenci nie muszą wchodzić w interakcje z giełdą zasobów cyfrowych, aby nabyć stablecoiny (chociaż CCHF może być notowany na giełdach). CCHF nie podlega również sześcio- lub siedmiocyfrowym minimalnym poziomom transakcji dla zakupów lub wykupów. Jak to ujął Müller, CCHF jest „przeznaczony do płatności przez zwykłych użytkowników”, którzy mogą również doładowywać swoje salda bezpośrednio przez aplikację Centi i przesyłać CCHF na zasadzie peer-to-peer.
Partnerzy handlowi Centi mają w dużej mierze siedziby w Szwajcarii, więc na razie wysiłki w zakresie stablecoinów koncentrują się na CHF. Ale Müller twierdzi, że monety typu stablecoin oparte na USD i euro mogą nie być daleko w tyle, ponieważ „możliwości związane z tymi innymi walutami są dość duże”.
Pod maską
CCHF jest emitowany na blockchainie BSV jako smart kontrakt zgodny ze standardem tokena STAS-20. Podczas gdy tokeny STAS reprezentują najmniejsze jednostki BSV, najmniejszą transakcyjną jednostką CCHF jest jeden token reprezentujący 0,01 CHF. Pierwotny wolumen początkowy CCHF to 20 000 000 tokenów reprezentujących 200 000 CHF (100 CCHF = 1,0 CHF). Może się to wydawać skromne w porównaniu z niektórymi wiodącymi na rynku stablecoinami, ale każda podróż zaczyna się od jednego kroku.
Gwarancja bankowa CCHF jest udzielana przez Dukascopy Bank SA, bank internetowy z siedzibą w Genewie i biurami na całym świecie. Rozpoczęty w 1998 roku Dukascopy jest regulowany przez Szwajcarski Urząd Nadzoru Rynku Finansowego (FINMA) i jest członkiem Szwajcarskiego Stowarzyszenia Bankierów. CCHF klasyfikuje się jako stablecoin zabezpieczony walutą i token płatniczy zgodnie z wytycznymi FINMA i jest kontrolowany przez blueAUDIT GmbH.
W zeszłym roku Bazylejski Komitet Nadzoru Bankowego (BCBS) zaproponował regulacje dla banków chcących handlować aktywami cyfrowymi, które są pogrupowane w różne kategorie w zależności od ich poziomu ryzyka. Grupa 1, kategoria najniższego ryzyka, jest dalej podzielona na grupę 1a – tokenizowane tradycyjne aktywa, takie jak obligacje, pożyczki, depozyty, akcje, towary i zdeponowana gotówka – oraz grupę 1b, która jest w całości poświęcona monetom typu stablecoin.
Aby zakwalifikować się do grupy 1b, stablecoin musi przejść dwa testy. Po pierwsze, jego aktywa rezerwowe muszą być zawsze wystarczające do spełnienia wszystkich żądań wykupu. Po drugie, moneta stabilna musi wykazać, że można ją wymienić na kwotę, która „ściśle odzwierciedla wartość powiązania” powiązanej z nią waluty fiducjarnej.
Ten drugi wymóg jest dodatkowo podzielony na trzy testy pozytywne/negatywne. Standard „w pełni spełniony” oznacza, że różnica w stosunku do wartości rynkowej nie może przekroczyć 10 punktów bazowych więcej niż trzy razy w okresie 12 miesięcy. Jeśli ta różnica w stosunku do wartości rynkowej przekroczy 20 punktów bazowych więcej niż 10 razy w ciągu 12 miesięcy, aktywa uznaje się za „nieudane”.
Jeśli różnica stosunku peg do wartości rynkowej monety stablecoin mieści się gdzieś pomiędzy tymi dwoma standardami, uznaje się, że „wąsko przeszła” test. Jednak ten standard skutkuje nałożeniem dodatkowych wymagań, aby składnik aktywów zachował oznaczenie grupy 1b.
Być może wymowne jest to, że większość dzisiejszych wiodących monet stablecoin pod względem kapitalizacji rynkowej nie spełniałaby standardów BCBS, ponieważ w ostatnich latach doszło do dramatycznych incydentów de-pegging. USDC, emitowany przez Circle, denominowany w dolarach stablecoin, na krótko spadł poniżej 87 centów w tym miesiącu po upadku Silicon Valley Bank, w którym zdeponowano około 3,3 miliarda dolarów rezerw USDC.
Podobnie lider rynku USDT (Tether) odnotował kilka niestabilnych spadków na przestrzeni lat, w tym szczególnie zauważalny spadek po włamaniu do siostrzanej firmy Bitfinex w 2017 roku. Ale USDT również spadł o 5% w maju zeszłego roku, gdy pojawiły się pierwsze oznaki „kryptograficznej zimy”, i spadł o 3% w listopadzie ubiegłego roku po bankructwie giełdy FTX, której stowarzyszony animator rynku Alameda Research był największym klientem Tether.
Niedawno działania rządu USA przeciwko stablecoinowi Binance USD (BUSD) spowodowały, że podskakiwał on w górę i w dół jak jo-jo. Tymczasem im mniej mówi się o tak zwanych algorytmicznych stablecoinach, tym lepsza formuła okazała się żałośnie niegodna jakiegokolwiek roszczenia do słowa „stabilny” po zeszłorocznym dramatycznym upadku tokena TerraUSD (UST).
Nic dziwnego, że niektórzy zwolennicy Tethera protestowali przeciwko proponowanym standardom BCBS, kiedy zostały one wydane w zeszłym roku, najwyraźniej nie ciesząc się perspektywą wrzucenia do bardziej ryzykownej kategorii Grupy 2. Protesty te pojawiły się pomimo przyznania przez zwolenników Tether „nie bez znaczenia ryzyka zamrożenia przez organ regulacyjny rachunków emitenta [USDT] w imię walki z praniem brudnych pieniędzy”. Tak, to by było do bani.
Müller z Centi nazwał CCHF „brakującym elementem układanki”, który zachęci konsumentów do szerszego przyjęcia zarówno aplikacji Centi, jak i – w dalszej kolejności – rodzimych walut cyfrowych. „Zawsze istniała duża przeszkoda, gdy przeciętny człowiek mówi:„ nie jest niczym poparty, jest zbyt niestabilny ”. Daj tym ludziom możliwość zawierania transakcji na zasobach cyfrowych, które zachowują swoją wartość w czasie, usuń część tej niepewności i może następny krok nie będzie wydawał się tak wielkim skokiem w nieznane.
Aby dowiedzieć się więcej o walutach cyfrowych banku centralnego i niektórych decyzjach projektowych, które należy wziąć pod uwagę podczas ich tworzenia i uruchamiania, przeczytaj podręcznik nChain dotyczący CBDC.
Obejrzyj: Bernhard Müller w CoinGeek Conversations
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : Centi expands BSV’s horizons with launch of new Swiss franc stablecoin – CoinGeek