Wierzę, że Craig Steven Wright jest osobą, która wynalazła Bitcoin.
Kilka tygodni temu poleciałam do Londynu na spotkanie z doktorem Wrightem, po wstępnej rozmowie e-mailowej, która przekonała mnie, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to ta sama osoba, z którą rozmawiałam w 2010 i na początku 2011 roku. Po spędzeniu czasu z go, jestem przekonany ponad wszelką wątpliwość: Craig Wright to Satoshi.
Część tego czasu poświęcono na staranną kryptograficzną weryfikację wiadomości podpisanych kluczami, które powinien posiadać tylko Satoshi. Ale nawet zanim byłem świadkiem podpisania kluczy, a następnie weryfikacji na czystym komputerze, przy którym nie można było majstrować, byłem dość pewny, że siedzę obok Ojca Bitcoina.
Podczas naszego spotkania zobaczyłem błyskotliwą, upartą, skoncentrowaną, hojną – i szukającą prywatności – osobę, która dorównuje Satoshiemu, z którym pracowałem sześć lat temu. I wyjaśnił wiele tajemnic, w tym dlaczego zniknął i czym był zajęty od 2011 roku. Ale uszanuję prywatność doktora Wrighta i pozwolę mu zdecydować, jak dużą częścią tej historii podzieli się z świat.
Uwielbiamy tworzyć bohaterów – ale wydaje się też, że uwielbiamy ich nienawidzić, jeśli nie spełniają jakiegoś nieosiągalnego ideału. Byłoby lepiej, gdyby Satoshi Nakamoto był kryptonimem projektu NSA lub sztuczną inteligencją wysłaną z przyszłości w celu zasilenia naszych prymitywnych pieniędzy. Nie jest, jest niedoskonałą istotą ludzką, tak jak reszta z nas. Mam nadzieję, że uda mu się w większości zignorować burzę, którą wywoła jego ogłoszenie, i dalej robić to, co kocha – uczyć się, badać i wprowadzać innowacje.
Bardzo się cieszę, że mogę powiedzieć, że uścisnąłem mu dłoń i podziękowałem za to, że dał światu Bitcoina.
Autor : BitUp
Źródło : Satoshi (gavinandresen.ninja)
