Ponieważ ceny walut cyfrowych spadają w lecie 2022 roku, wiele społeczności wydaje się mieć nadzieję, że ceny monet i wartości NFT nieuchronnie powrócą do poprzednich maksimów i przekroczą je.
Jednak przestrzeń ta nigdy nie doświadczyła globalnej recesji gospodarczej ani ekstremalnie wysokiej inflacji. Waluty cyfrowe korzystały z obniżonego poziomu stóp procentowych przez prawie całe życie i stosunkowo silnej światowej gospodarki w tym czasie. W 2022 roku wszystkie te czynniki uległy zmianie.
Stopa funduszy federalnych, która przez większą część ostatnich 14 lat wynosiła 0%, jest na najwyższym poziomie (2,25%) od końca 2018 r. i prawdopodobnie wzrośnie. CPI (indeks cen konsumenckich) utrzymywał się na stałym poziomie między 1-3% w tym samym okresie.

Podczas gdy inwestorzy w waluty cyfrowe mogli uznać, że prawdziwa stopa inflacji nie ma nic wspólnego z powyższym wykresem i jest istotnym czynnikiem, dlaczego zainwestowali w pierwszej kolejności, wyraźnie inflacja jest problemem, jeśli nawet rząd to przyzna. Waluty cyfrowe doznały załamania w pierwszej połowie 2022 r., głównie z powodu implozji schematu Terra/Luna Ponzi i funduszu Celsius powstrzymującego wypłaty, a później ogłaszającego bankructwo.
Oba projekty, które się nie powiodły, obiecywały wysoki procentowy zwrot z inwestycji poprzez obstawianie różnych tokenów. Prawdopodobnie inwestorzy zostali przyciągnięci do tych ryzykownych przedsięwzięć, rozumiejąc, że stopa inflacji rosła z powodu nadmiernego drukowania pieniędzy przez rządy od 2020 r. Na powyższym wykresie CPI zaczyna wybijać się powyżej 5% w maju 2021 r. Warto zauważyć, że cena BTC osiągnął w tym czasie swój poprzedni rekord wszechczasów, wynoszący około 60 000 $.
Inwestorzy w waluty cyfrowe słusznie przewidzieli, że inflacja będzie problemem, ale podjęli ogromne ryzyko, aby ją zwalczyć – podobnie jak założyciele firm, które upadły latem 2022 roku. Historyczna średnia roczna stopa zwrotu na giełdzie wynosi około 10% przez ostatnie stulecie, ignorując inflację. Wynalezienie rzekomej nowej klasy aktywów nie zmieni tego długotrwałego paradygmatu.
Nadmierne zwroty z „ery wolnych tendencji” w latach 2020-2022, napędzane przez rządowe drukowanie pieniędzy, stworzyły euforyczny haj, który jeszcze nie minął. W 2021 r. każdy, kto miał świeżo wydrukowany czek stymulujący, mógł umieścić te pieniądze w losowej kolekcjonerskiej nieruchomości, cyfrowej walucie (z wyjątkiem BSV), grze karcianej, zestawie LEGO lub małpim JPEG NFT i prawdopodobnie uzyskać ponad 10% zwrotu .
W 2022 roku historia się odwróciła. Inwestorzy będą mieli szczęście osiągnąć 10% nominalny zwrot, nie mówiąc już o znaczącym realnym. Waluty cyfrowe spadły średnio o 50% od początku roku, a akcje spadły o około 10%. Towary będą miały tendencję do bycia beneficjentami inflacji, ale to się jeszcze nie rozegra.
Chodzi o to, że nikt nie będzie szaleńczo spekulował na monetach i NFT o zerowym wykorzystaniu, gdy ceny prawdziwych, niezbędnych towarów i usług gwałtownie rosną. Beneficjentami świeżo wydrukowanych pieniędzy są ci, którzy otrzymują je jako pierwsi. Inwestorzy słusznie kierowali wynikającymi z tego wzrostem cen z drukowania pieniędzy, ale zostali zaślepieni przez chciwość. Wraz z kontynuacją 2022 r. inwestorzy będą musieli mądrzeć i faktycznie nadać wartość pieniądzom, firmom generującym przychody, jeśli mają nadzieję naprawdę podtrzymać walkę z bestią, którą jest inflacja.
Obejrzyj: panel BSV Global Blockchain Convention, The Future of Digital Exchanges & Investment
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : The free tendies era is over – CoinGeek