BTC próbuje nowej narracji „Sanction Evader”, ale nie udaje się (ponownie)

BTC maxis zdesperowany, aby udowodnić, że ich bezużyteczny token ma jakiś funkcjonalny cel, powinien postępować ostrożnie, zanim będzie promował go jako narzędzie dla bogatych Rosjan do uniknięcia sankcji gospodarczych.

Po tym, jak BTC nie służył jako waluta cyfrowa ze względu na wysokie opłaty, powolną szybkość transakcji i brak akceptacji handlowców, maksymaliści BTC przesunęli bramki, aby ogłosić, że ich technologia jest cyfrowym złotem. Dla tych, którzy wiedzą, BTC będzie odtąd służyć jako niepodważalna bezpieczna przystań dla aktywów w czasach niepewności.

Przez krótki czas ta poprawiona narracja wydawała się mieć spuściznę. BTC rozpoczęło bezprecedensową pompę wartości w 2020 roku, gdy ujawnił się pełny globalny wpływ pandemii COVID-19. Ale wartość BTC szybko spadła z powrotem na ziemię, tylko po to, by osiągnąć jeszcze wyższe szczyty, zanim ponownie straciła połowę sztucznie zdobytej wartości, przy czym zarówno pompy, jak i zrzuty pozornie były oderwane od jakiejkolwiek aktywności w świecie rzeczywistym.

Nowsza okazja do zademonstrowania rzekomego statusu BTC jako bezpiecznej przystani pojawiła się, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę i światowe rynki wpadły w panikę. Zgodnie z formą, BTC cieszyło się kilkoma krótkimi szczytami, zanim nastąpiły nieuniknione doliny, które zniweczyły jego spekulacyjne zyski, pozostawiając tylko najczerwieńszy z laserowych oczu wciąż trzymający się tej wadliwej narracji.

Zdesperowany na nowy krzyk, machina szumu BTC chwyciła się myśli, że BTC może zaoferować Rosji (i innym globalnym łobuzom) finansowe koło ratunkowe, jeśli Zachód nałoży nowe sankcje gospodarcze. Inni przyjęli nieco bardziej wyważoną linię, twierdząc, że BTC może przynieść korzyści obywatelom Rosji i Ukrainy, których tradycyjne kanały bankowe zostały zakłócone przez konflikt.

Odnotowano kilka znacznych darowizn w postaci BTC i innych tokenów na rzecz Ukrainy, chociaż niektórzy darczyńcy wydawali się bardziej zainteresowani promowaniem swojej konkretnej sprawy kryptograficznej niż pomaganiem małemu narodowi atakowanemu przez jego większego sąsiada. Jednak bardziej otwartą kwestią pozostaje zdolność rosyjskiego rządu i oligarchów do złagodzenia przymusowego rozstania się z zachodnią gospodarką.

Niet Niet Sowiecki

Pojawił się ogólny konsensus, że ogólny sektor „krypto” nie ma płynności niezbędnej do odizolowania rosyjskiej gospodarki od pełnego wpływu zachodnich sankcji. Istnieje znacznie mniejsza zgoda co do tego, czy kumple Putina będą w stanie utrzymać swoje osobiste gospodarki na wodzy poprzez konwersję niektórych swoich aktywów na tokeny, takie jak BTC, umożliwiając im zakup innych aktywów za granicą.

Zakwestionowane wiarygodność giełdy kryptowalut, takie jak Binance, Coinbase i Kraken, niechętnie zgodziły się przestrzegać sankcji nałożonych na niektórych członków bliskiego kręgu Putina, jednocześnie pozwalając „zwykłym” Rosjanom na kontynuowanie działalności handlowej. W przypadku Coinbase jest to sprzeczne z własną umową użytkownika, która blokuje wszystkim użytkownikom dostęp do sankcjonowanych jurysdykcji, takich jak Iran, Korea Północna, Syria i – co dziwne – Krym, region Ukrainy okupowany i anektowany przez Rosję w 2014 roku.

Niechęć strażników transakcyjnych kryptowalut do podążania ścieżką wykluczenia wyznaczoną przez bardziej tradycyjne kanały finansowe wywołała wiwaty libertariańskiego skrzydła społeczności kryptowalut. Jednak wydaje się również, że pobudziło to agencje rządowe do wyjaśnienia kosztów takiego dogmatycznego przestrzegania zasad, szczególnie jeśli okaże się, że te kryptowaluty pomogły – świadomie lub w inny sposób – w wysiłkach rosyjskich grubych kotów w celu ochrony ich nieuczciwie zdobytych zysków .

Na początku tego miesiąca Departament Sprawiedliwości USA ogłosił utworzenie nowego międzyagencyjnego programu egzekwowania prawa, znanego jako Task Force KleptoCapture, skierowanego do osób, które pomagają jednostkom/podmiotom uniknąć sankcji USA. Departament Sprawiedliwości zwrócił szczególną uwagę na tych, którzy pomagali „wysiłkom w celu użycia kryptowaluty w celu uniknięcia sankcji USA, prania wpływów z zagranicznej korupcji lub uniknięcia reakcji USA na rosyjską agresję militarną”.

W zeszły piątek urzędnik Departamentu Sprawiedliwości powiedział dziennikarzom, że grupa zadaniowa będzie ścigać wszelkie stosowne zarzuty przeciwko „ułatwiającym” te próby uchylania się od sytuacji. Oficjalne FAQ Departamentu Skarbu dotyczące rosyjskich sankcji za szkodliwą działalność zagraniczną ostrzega tych, którzy „przetwarzają transakcje w wirtualnej walucie”, że „muszą podjąć kroki oparte na ryzyku, aby upewnić się, że nie angażują się w zabronione transakcje”.

Tego samego dnia przywódcy państw Grupy Siedmiu (G7) wydali wspólne oświadczenie w sprawie nałożenia na Rosję dalszych kosztów ekonomicznych, które obejmowało zapewnienie, że „rosyjskie państwo i elity, pełnomocnicy i oligarchowie nie mogą wykorzystywać zasobów cyfrowych jako środka unikania lub kompensowanie wpływu sankcji międzynarodowych”. W oświadczeniu zauważono, że obecne sankcje G7 „już obejmują kryptowaluty”, a państwa członkowskie „podejmą środki w celu lepszego wykrywania i zakazania wszelkiej nielegalnej działalności”.

Jak król Francji niespokojnie zauważył w Szekspirowskim Henryku V: „Widzicie, przyjaciele, ten pościg jest gorąco śledzony”. Jeśli pojawią się dowody na tandetną zgodność ze strony strażników „krypto” na tym froncie, zwykłe nijakie wezwanie sektora do większej jasności w przepisach dotyczących kryptowalut nie będzie tego ograniczać.

Mikser? Nawet jej nie znam!

W ubiegły czwartek dyrektor Federalnego Biura Śledczego Chris Wray powiedział członkom Senackiej Komisji Specjalnej ds. Wywiadu, że „zdolność rządu rosyjskiego do obejścia sankcji za pomocą kryptowaluty jest prawdopodobnie bardzo przeceniona przez nich i innych”. Wray odnotował ostatnie sukcesy w śledzeniu i przejmowaniu skradzionych BTC jako dowód, że FBI i jego zagraniczni partnerzy stają się „o wiele bardziej skuteczni” na tej arenie, dzięki „dużej wiedzy w zakresie narzędzi i strategii”.

Dziennikarka kryptograficzna Laura Shin poinformowała niedawno, że firma Chainalysis z siedzibą w USA zajmująca się analizą blockchainów dysponuje narzędziami, które pozwalają jej „rozmieszać” kryptowalutę, która rzekomo została zanonimizowana przez portfel Wasabi, który wykorzystuje usługę mieszania CoinJoin BTC. W rzeczywistości Chainalysis wykorzystała znaną lukę w zabezpieczeniach Wasabi, aby śledzić dane monety z powrotem do ich właściciela.

Niezależnie od konkretów, fakt, że Chainalysis ma długotrwałe powiązania z FBI, Internal Revenue Service i innymi amerykańskimi agencjami, powinien przyprawić o dreszcze każdego, kto mógł próbować użyć miksera kryptowalut w celu uniknięcia sankcji związanych z Rosją. Ponieważ jeśli powódź podejrzanych luk w inteligentnych kontraktach DeFi jest jakąkolwiek wskazówką, ogólne umiejętności kodowania „krypto” są gotowe do wyboru.

Tymczasem w poniedziałek rywal Chainalysis, firma Elliptic, ogłosiła, że ​​powiadomiła władze o istnieniu portfela zawierającego „znaczące zasoby kryptowalut”, które mogą być powiązane z sankcjonowanymi Rosjanami. Współzałożyciel Elliptic, Tom Robinson, ostrzegł, że waluta cyfrowa „może i będzie używana do uchylania się od sankcji, ale nie jest to srebrna kula” dla oligarchów, którzy chcą przekształcić całe swoje bogactwo w formę cyfrową.

Tak więc tutaj ponownie, podobnie jak w przypadku swoich dawnych aspiracyjnych ról jako płynnej waluty i niezawodnego magazynu wartości, BTC zawiodło w dążeniu do bycia Rzeczą, dla której ma być dobra™. Szczerze mówiąc, wygląda to tak, jakby siły zewnętrzne w jakiś sposób naruszyły oryginalny protokół Bitcoin i uczyniły go niezdolnym do niczego innego niż podsycanie baniek spekulacyjnych.

Ten artykuł został zainspirowany niedawnym tweetem dr Craiga Wrighta, osoby stojącej za pseudonimem Satoshi Nakamoto, której przypisuje się autorstwo białej księgi Bitcoin. Wright, który wspiera duże bloki/niskie opłaty Bitcoin SV – oryginalnego Bitcoina, działającego teraz pod oznaczeniem BSV – spojrzał na smutną sytuację rozwijającą się na Ukrainie i zasugerował:

Jeśli chcesz zobaczyć lepszy świat, nie myśl, że bitcoin jest systemem pomagającym oligarchom w praniu brudnych pieniędzy. Pomyśl o tym jako o systemie, który będzie promował nowe możliwości ze względu na niskie opłaty transakcyjne, które mogą wystąpić.

Wątpliwe jest, czy liderzy kartelu Crypto Crime zwrócą uwagę na te mądre słowa, ale nadzieja – jak ta, która podtrzymuje walkę Ukrainy z uciskiem Putina – jest wieczna. Z drugiej strony, jeśli globalne pandemie i krwawe wojny podbojów są jedyną ścieżką twojej technologii do chwały, może słowa, które BTC naprawdę musi usłyszeć, już wystarczą.

Autor : BitcoinSV.pl

Źródło : BTC tries new ‘Sanction Evader’ narrative, fails miserably (again) – CoinGeek



Author: BitcoinSV.pl
CEO