W zeszłym tygodniu CoinGeek poinformował, że Unia Europejska (UE) planuje zakazać anonimowych transferów „kryptoaktywów”. Wiadomość spotkała się z aplauzem niektórych sektorów branży blockchain i sprzeciwem ze strony innych. Niemniej jednak te propozycje są realizowane, a po głębszym przyjrzeniu się szczegółom jest wiele do rozpakowania i rozważenia. Na czym konkretnie skupią się nowe unijne regulacje? Jak będą egzekwowane? Co one oznaczają dla kryptowalut i szerszej branży blockchain? Oto zestawienie tego, co ujawnia oficjalna dokumentacja UE.
Co UE stara się osiągnąć?
Chociaż niektórzy powiedzą, że UE próbuje wdrożyć reżim cyfrowego faszyzmu, w rzeczywistości jej cele koncentrują się na ograniczeniu przestępczości. UE pragnie: Wzmocnienie istniejących przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Dodaj kilka nowych przepisów, w tym poprawioną listę podmiotów, których będą dotyczyć. Zwiększenie wykrywalności prania pieniędzy i finansowania terroryzmu oraz większa zdolność do ich powstrzymania. Nowe przepisy są wynikiem analizy skuteczności i efektywności istniejących przepisów AML/CFT. Analiza wykazała słabości i obszary wymagające poprawy. Europol, organ ścigania UE, szacuje, że aż 1% unijnego PKB o wartości 15,1 biliona jest powiązany z podejrzaną działalnością finansową. Po kilku głośnych skandalach związanych z praniem pieniędzy kilka lat temu UE jest zdeterminowana, aby zmniejszyć ten odsetek.
Jakie będą nowe zasady?
Jest na to kilka elementów, ale zasadniczo nowe przepisy obejmą ustanowienie ogólnoeuropejskiej agencji egzekwowania prawa zwanej Urzędem ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (AMLA), harmonizację przepisów w różnych krajach UE oraz nowe informacje wymagania dotyczące gromadzenia i raportowania. AMLA będzie zatrudniać do 250 pracowników. Powstanie w 2023 r., rozpocznie działalność w 2024 r., a do 2026 r. rozpocznie nadzór nad podmiotami wysokiego ryzyka. Oznacza to, że egzekwowanie przepisów w całej UE będzie miało zastosowanie do wszystkich państw członkowskich. Można myśleć o AMLA jako o federalnej agencji egzekwowania prawa, której zadaniem jest wykrywanie i zwalczanie prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Wszystkie narody w UE odpowiedzą na to.
Kto będzie podlegał nowym przepisom?
Instytucje finansowe, które będą podlegać nowym regulacjom, nazywane są „Podmiotami Zobowiązanymi”. I tak, ta lista obejmie wszystkie firmy z branży walut cyfrowych. Podmioty Zobowiązane zostaną wybrane przez AMLA na podstawie kryteriów ryzyka i charakteru zawieranych przez nie transakcji. Lista ta będzie poddawana przeglądowi co trzy lata. Wszelkie podmioty znajdujące się na liście będą zobowiązane do: Przeprowadź należytą staranność klienta. Zgłoś podejrzaną działalność krajowym jednostkom analityki finansowej. Podmioty Zobowiązane obejmują obecnie prawie wszystkie podmioty finansowe, takie jak firmy ubezpieczeniowe, banki i dostawcy usług płatniczych. Uwzględnieni zostaną prawnicy, księgowi, kasyna, agenci nieruchomości i dostawcy aktywów kryptograficznych.
Jak to wpływa na branżę walut cyfrowych?
Nowe przepisy UE będą miały dramatyczny wpływ na branżę walut cyfrowych i spowodują szeroko zakrojone zmiany. . . Z prawnego punktu widzenia nowe propozycje obejmują poprawkę do rozporządzenia z 2015 r. o przekazach pieniężnych. Nowelizacja rozszerzy rozporządzenie (2015/847) na kryptowaluty. Konieczne będzie zebranie pełnych informacji o nadawcy i odbiorcy. Celem jest zidentyfikowanie podejrzanych działań i, jeśli to konieczne, ich zablokowanie. Tutaj widzimy, jak anarchistyczne idee, takie jak „nieocenzurowane pieniądze” oparte na poprawkach technicznych, są pieniędzmi w marzeniach. Dostęp i wyjście z takich systemów przez rampy fiat stanie się prawie niemożliwe, a podmioty prowadzące takie systemy będą podlegać nowym regulacjom. Przepisy będą nawet wymagać od dostawców usług walut cyfrowych ubiegania się o licencje i poddawania menedżerów wyższego szczebla „testom dopasowania i reputacji”. Otwarcie i korzystanie z anonimowych kont aktywów w walucie cyfrowej zostanie zakazane. Oznacza to, że wszystkie konta i portfele wymiany walut cyfrowych zostaną sprawdzone pod kątem KYC.
Identyfikatory cyfrowe i transakcje gotówkowe
Tożsamości cyfrowe to gorący temat w świecie walut cyfrowych. Niektórzy dostrzegają ich zalety, podczas gdy inni potępiają je jako narzędzie nadzoru i podporę dla tyranii. Nowe przepisy UE wyraźnie wspominają o identyfikatorach cyfrowych jako o „niezbędnym” dostępie obywateli i przedsiębiorstw do usług cyfrowych. Znamy już pewne szczegóły dotyczące nowego portfela cyfrowego UE i wiemy, że będzie on powiązany z tożsamością użytkownika. To ostatnie stwierdzenie sprawia, że brzmi ono jak kluczowy element znacznie większego systemu i potwierdza dążenie do pełnego systemu tożsamości cyfrowej w UE. UE stwierdziła, że obecnie tworzy ramy prawne dla interoperacyjnych rozwiązań dotyczących tożsamości cyfrowej. Umożliwi to obywatelom i przedsiębiorstwom szybki i łatwy dostęp do usług finansowych. Przypuszczalnie umożliwi to osobom i podmiotom wysokiego ryzyka blokowanie dostępu do takich usług lub podleganie zwiększonemu monitorowaniu. Blok postawił również bezpośrednio na gotówkę. Odnosił się do gotówki jako „preferowanego medium dla przestępców”, ponieważ trudno ją wyśledzić. Proponowany nowy przepis narzucałby maksymalną wartość transakcji gotówkowej w wysokości 10 000 EUR. Państwa członkowskie będą mogły swobodnie nakładać niższe limity.
Czytając oficjalne podsumowanie nowych regulacji dowiadujemy się, jak UE planuje postępować z tzw. „krajami trzecimi” i ich interakcjami z systemem finansowym UE.
Kraje trzecie, które obejmowałyby narody takie jak USA, Wielka Brytania i inne kraje, będą podlegać monitorowaniu i mogą zostać umieszczone zarówno na szarej, jak i czarnej liście z powodu słabych przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu lub egzekwowania przepisów. W naszym poprzednim artykule szczegółowo opisującym ogłoszenie zakazu anonimowych transakcji wspomnieliśmy, że UE ma wystarczającą wagę finansową, aby wywierać presję na inne narody, aby poszły w jej ślady. Oczywiście te listy są jednym ze sposobów na zrobienie tego. Nie jest do końca jasne, jakie konsekwencje wiązałoby się z umieszczeniem na takich listach, ale poddanie się wzmocnionemu monitorowaniu byłoby absolutnym minimum. Być może UE mogłaby nawet zakazać niektórym krajom interakcji z jej systemem finansowym, chyba że przyjmą one podobne przepisy AML/CFT?
Gdzie to wszystko zmierza?
UE słynie z surowych przepisów finansowych. Wyraźnie wierzy, że istniejący reżim nie jest wystarczająco rygorystyczny i jest zdeterminowany, aby podjąć dalsze środki w celu wyeliminowania prania pieniędzy, finansowania terroryzmu i innej działalności przestępczej. Nietrudno zobaczyć, dokąd to wszystko zmierza. Wraz z wprowadzeniem cyfrowego euro, tożsamości cyfrowych powiązanych z portfelami oraz nowych przepisów pozwalających na zwiększony nadzór i egzekwowanie prawa, UE stanie się coraz bardziej nieprzyjazną jurysdykcją dla przestępców lub tych, którzy szybko igrają z prawem. Waluty cyfrowe i wirtualne nie uciekną z sieci. Twierdzenia o decentralizacji i niezmienności są łatwo podważane. Nawet Uniswap, rzekomo zdecentralizowana giełda, zaczął ostatnio usuwać i ograniczać dostęp do niektórych tokenów. Binance również znalazło się pod ostrzałem regulatorów na całym świecie i działa szybko, próbując uformować się, zanim zostanie zamknięty. Gdy UE wdraża te nowe zasady, można bezpiecznie założyć, że inne narody będą obserwowały i myślały w podobny sposób. Jako jeden z największych bloków handlowych na świecie, większość krajów będzie chciała pozostać po prawej stronie UE, aby zmaksymalizować możliwości interakcji handlowej i finansowej. Na przykład, gdyby pracownicy migrujący nie mogli wysyłać przekazów pieniężnych z UE do niektórych krajów z powodu słabych przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, z pewnością szybko odczuliby tę finansową szczyptę. . Przypuszczalnie te narody chciałyby jak najszybciej naprawić tę sytuację. Widzimy więc, jak to, co dzieje się w UE, może mieć znacznie szerszy wpływ na cały świat. Wiedząc o tym, możemy wywnioskować, że systemy takie jak Monero i podmioty takie jak giełdy niezgodne z przepisami są skazane na zagładę. Wręcz przeciwnie, systemy takie jak BSV Enterprise Blockchain mają wkroczyć w złotą erę, w której długoterminowa strategia gry zgodnie z zasadami opłaca się.
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : EU’s ban on anonymous digital currency transfers—a deep dive – CoinGeek