Coinbase IPO: Twoja szansa na wykupienie ekspozycji na katastrofę regulacyjną. Arcyoszust Madoff nie żyje

Pierwsza oferta publiczna Coinbase jest w rzeczywistości ofertą bezpośrednią i ma zostać uruchomiona 14 kwietnia, co pokazuje, że jesteśmy obecnie w niezręcznej fazie historii aktywów cyfrowych, między dwiema różnymi epokami. Z jednej strony w przeszłości panował chaotyczny okres niemowlęctwa, w którym pierwsi użytkownicy próbowali połączyć ważną infrastrukturę ekosystemu, w dużej mierze poza zasięgiem zainteresowania głównego nurtu, a zwłaszcza systemu prawnego.

Z drugiej strony, która rozciąga się przed nami, to nieunikniona przyszłość, w której branża aktywów cyfrowych osiągnęła dojrzałość: nasi usługodawcy przestrzegają przepisów i są uważnie obserwowani, nasi prawodawcy dostosowali lub wprowadzili ustawodawstwo w razie potrzeby, a organy regulacyjne i organy ścigania doświadczenie ścigać złych aktorów w taki sam sposób, jak robiliby to w każdej innej branży.

To, co obserwujemy w branży, to przejście między przeszłością a przyszłością. Chociaż wielu najwcześniejszych i najbardziej bezprawnych usługodawców wymarło (pomyślcie o Mt. Gox, Charlie Shrem lub Binance, które jeszcze w zeszłym miesiącu zostało ogłoszone przez CFTC), niektóre z filarów społeczność zasobów cyfrowych to pozostałości z tego okresu. Coinbase jest jedną z tych firm – i proszą Cię o przekazanie im swoich pieniędzy.

Kupowanie w wyścigu na dno

Tak długo, jak mówi się o pierwszej ofercie publicznej Coinbase, jest podekscytowanie. W końcu Coinbase jest największą cyfrową giełdą walutową w Stanach Zjednoczonych pod względem wielkości z doskonałą rozpoznawalnością marki na całym świecie. Inwestowanie w Coinbase ma rzekomo oznaczać możliwość inwestowania w jeden z filarów ekosystemu – po raz pierwszy w historii branży. Chociaż pozycja rynkowa Coinbase w jakiś sposób wyjaśnia jego gigantyczną wycenę na 100 miliardów dolarów, to nie wyjaśnia wszystkiego. IPO nadchodzi w czasie bezprecedensowej aktywności inwestycyjnej ze strony osób demograficznych, które wcześniej nie były obecne. Najbardziej bezpośrednią przyczyną podniecenia (i wyceny) są raportowane wyniki finansowe Coinbase.

Coinbase tydzień temu opublikował „wstępne” i „niezaudytowane” wyniki pierwszego kwartału 2021 r., Co doprowadziło do jeszcze bardziej absurdalnych rozmiarów i tak już zawyżonych oczekiwań dotyczących przychodów. Przychody za pierwszy kwartał wykazały 9-krotny wzrost przychodów do 1,8 mld USD w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku oraz w porównaniu z 1,3 mld USD wygenerowanymi przez cały rok 2020. Opierając się na zgłoszonym przez Coinbase podziale przychodów w 2020 r., 1,5 miliarda USD pochodzi z opłat transakcyjnych. Przychody te i prognozowane przychody uzasadniające nadzwyczajną wycenę Coinbase opierają się na aktualnej strukturze opłat Coinbase, która może wynosić nawet 10% na transakcję. Zgłoszenie S-1 w Coinbase wskazuje średnią opłatę transakcyjną w wysokości około 0,5% w 2020 roku.

Aby zilustrować, jak wysokie są te opłaty, porównaj to z długoletnim Nasdaq Inc, który jest właścicielem giełd Nasdaq, a także giełd w Filadelfii i Bostonie. Według Fortune średnia opłata za każdą transakcję wynosi 0,01% dolara. Nasdaq Inc działa w dziedzinie, która jest daleko poza punktem dojrzewania i gdzie równowaga jest stosunkowo dobrze ugruntowana. Chociaż bezpośrednie porównania nigdy nie będą doskonałe, wydaje się oczywiste, że Coinbase jest grubym celem dla konkurentów, którzy będą w stanie łatwo konkurować z Coinbase pod względem ceny. Wydaje się, że prawie nie ma szans, aby opłaty Coinbase były kiedykolwiek tak wysokie, jak teraz, a jednak jest to założenie, które ludzie wydają się uzasadniać ogromną wycenę Coinbase.

Coinbase cieszyło się dużą przestrzenią na szczycie, tylko dlatego, że tak niewiele innych firm w branży działa wystarczająco długo, aby urosnąć tak duże, jak Coinbase, nie będąc sparaliżowanym przez jakiś skandal lub inny skandal. Opłaty są wysokie, ale dla wymiany najważniejsza jest niezawodność, a uniknięcie znaczących działań regulacyjnych przez tak długi czas to wszystko, czego potrzeba, aby zostać uznanym za wiarygodnego w tej branży. Te dni dobiegają końca. Uwaga regulacyjna i ustawodawcza powoli oczyszcza jezioro zasobów cyfrowych w czasie, gdy branża jest w głównym nurcie, jak nigdy dotąd. Konkurencja będzie intensywna i szybka, a pod względem opłat będzie dużo miejsca na manewrowanie Coinbase.

Jednocześnie te nowe firmy stają się mniej podatne na wielki filtr regulacyjny, który do tej pory chronił Coinbase. Jak więc wyglądałaby Coinbase w słowach, w których jej opłaty są porównywalne z opłatami Nasdaq? Gdyby średnia opłata Coinbase w pierwszym kwartale tego roku wyniosła 0,01%, a nie 0,5%, przychody Coinbase spadłyby z 1,5 mld USD do mniej niż 40 mln USD. Innymi słowy, IPO Coinbase to oferta kupna w wyścigu do dna, który jeszcze się nie rozpoczął.

Szkielety w szafie

Konkurencja Coinbase nie tylko będzie w stanie konkurować wyłącznie ceną, ale będzie miała wyraźną przewagę w inny sposób. „Wielki filtr regulacyjny”, o którym mówiliśmy powyżej, chronił Coinbase, ale wyłącznie przez przypadek. Coinbase jest jak planeta Ziemia, unosząca się w kosmosie, kwitnąca, podczas gdy inne planety są wymazywane z istnienia przez podróżujące asteroidy i inne niebiańskie niebezpieczeństwa. Ale tylko dlatego, że Ziemi udało się ledwo uciec przed zderzeniem z przelatującą kometą lub zdarzyło jej się przeżyć katastrofy, które nadeszły, nie oznacza, że ​​asteroida, a nawet asteroidy nie znajdują się obecnie na kursie kolizyjnym z naszą planetą, czekając na unicestwienie nas na jakaś przyszła data.

To samo dotyczy Coinbase. Założony w tej samej epoce, w której BitConnect mógł działać jako piramida z niewielką kontrolą, jest czystym przypadkiem, że Coinbase nie został sparaliżowany przez jakiś skandal lub inny skandal na długo przed osiągnięciem obecnego poziomu dominacji. W rzeczywistości Coinbase zostało postawione przed wieloma poważnymi oskarżeniami na przestrzeni lat, aż do ostatniego miesiąca włącznie. Istnieją oskarżenia o wykorzystywanie informacji poufnych. Wciąż trwają pytania dotyczące decyzji Coinbase o umieszczeniu XRP w wykazie, do którego SEC obecnie dąży na podstawie tego, że jest to niezarejestrowany papier wartościowy. Coinbase stoi w obliczu pozwu zbiorowego w tej sprawie, ponieważ byli świadomi, że notuje niezarejestrowane papiery wartościowe i dlatego oszukali inwestorów, którzy kupili aktywa. Coinbase często napotyka narzekania na niewyjaśnione przerwy w dostawie podczas najbardziej znaczących ruchów cen.

Nie jest też tak, że przygotowanie Coinbase do jej oferty publicznej może złagodzić wszelkie obawy. W rzeczywistości Coinbase został ukarany przez organy regulacyjne jeszcze w zeszłym miesiącu. CFTC nałożyła grzywnę na Coinbase za sztuczne zawyżanie wolumenu transakcji poprzez handel między własnymi podmiotami. W październiku 2020 r. Dyrektor ds. Zgodności w Coinbase, Jeff Horowitz, opuścił firmę, a moment ten budzi wątpliwości, biorąc pod uwagę, jak blisko była ona do debiutu giełdowego na tym etapie. Odejście Horowitza nastąpiło luźno w czasie szerszego i bardziej wstrząsającego objawienia. W exposé New York Timesa niecałe cztery miesiące temu ujawniono dyskryminację pracowników zarówno ze względu na rasę, jak i płeć. Na przykład kobiety otrzymywały 8% niższe wynagrodzenie niż mężczyźni na podobnych stanowiskach, podczas gdy czarnoskórzy pracownicy otrzymywali 7% mniej niż osoby niebędące czarnymi na porównywalnych stanowiskach.

The New York Times poinformował również, że trzy czwarte czarnych pracowników Coinbase zrezygnowało z pracy pod koniec 2018 i na początku 2019 roku, przy czym 11 narzekało na rasistowskie lub dyskryminujące traktowanie, na które kierownictwo nie zareagowało, w tym na przypadki otwartego rasizmu.

Jeden z pracowników tak powiedział: Większość ludzi zajmujących się kolorowymi technologiami wie, że istnieje problem z różnorodnością… Ale nigdy nie spotkałem czegoś takiego jak Coinbase

Chociaż amerykański organ regulacyjny ds. Równych szans w zatrudnieniu, EEOC, nie podjął jeszcze żadnych działań i chociaż wydaje się, że nie wniesiono żadnych pozwów sądowych, New York Times wskazał, że Google i Oracle zostały pozwane za dyskryminację w związku z różnicą w wynagrodzeniach, która była o połowę mniejsza. zgłoszone w Coinbase.

Coinbase martwi się o Satoshi Nakamoto

W zgłoszeniu S-1 Coinbase, obowiązkowym formularzu informacyjnym, który musi zostać przesłany do SEC przez każdą firmę, która chce wejść na giełdę, wymienia szereg czynników, które mogą niekorzystnie wpłynąć na ich działalność. Oczywiście kondycja rynków aktywów cyfrowych jest głównym czynnikiem, ale Coinbase wskazuje jeden z nich, o którym warto wspomnieć: „… Identyfikacja Satoshi Nakamoto, pseudonimowej osoby lub osób, które opracowały Bitcoin, lub transfer Bitcoinów Satoshi…

Już samo to jest intrygujące. Większość organizacji na pozycji Coinbase poświęca wiele wysiłku, aby zbagatelizować miecz Damoklesa wiszący nad głową rynku – a mianowicie, że powrót Satoshi Nakamoto i potencjalne uwolnienie bitcoinów wartych miliardy dolarów może być katastrofalne dla rynku. Czas na to włączenie zachęca do rozważenia, biorąc pod uwagę nagły wzrost aktywności dr Craiga Wrighta w zeszłym roku w walce z tymi, którzy nazwali go oszustem i próbowali zdyskredytować Bitcoin SV, w tym szeroko nagłośniony atak na BSV przez kilka wymian.

Kupowanie narażenia na skandal Ta ogromna ilość kontrowersji – niektóre z ostatnich jeszcze w zeszłym miesiącu – powinna być niepokojąca, ponieważ Coinbase przygotowuje się do upublicznienia. Z pewnością rodzaje kryzysów, które są wspólne dla branży, mogą same zatopić firmę. Jeden hack wystarczył, by oznaczyć koniec Mt Gox, na długo zanim wyszły na jaw znacznie bardziej potępiające podejrzenia co do zaangażowania Mt Gox. Coinbase może być teraz wystarczająco duże, aby wytrzymać wiele skandali, które zniszczyłyby mniejsze organizacje. Jednak gdy firma jest publiczna, inwestorzy – z których wielu będzie sprzedawców detalicznych – są bezpośrednio narażeni na wpływ tych skandali – a firmy z branży aktywów cyfrowych są dotknięte oszałamiającą liczbą skandali i zarzutów karnych w porównaniu z innymi branżami .

Chociaż z pewnością spotkały się one z mediami i zainteresowaniem opinii publicznej, jedyną miarą ich wpływu było to, że był na tyle duży, że całkowicie zatopił firmę. Coraz częściej do opinii publicznej docierają tylko szare informacje, które wyciekły do ​​prasy lub, jeśli ma szczęście, zestawienie bilansowe do przejrzenia i porównania z zarobkami sprzed skandalu. Ale jak wielokrotnie powtarzano: IPO Coinbase jest pierwszym tego rodzaju. Będąc już piorunochronem wywołującym kontrowersje, firma wkrótce otworzy cenę akcji, aby wszyscy mogli ją zobaczyć. Z drugiej strony, 14 kwietnia niezliczone osoby będą mogły – po raz pierwszy – kupić ekspozycję na firmę, która nie tylko jest obecnie uwikłana w skandal, ale może zostać wysadzona w powietrze przez szereg śledztw lub oskarżeń w dowolnym za chwilę. Można sobie wyobrazić, że tolerancja społeczeństwa dla dzikiego zachodu, jakim stała się kryptowaluta, będzie znacznie niższa, gdy ich kieszenie zostaną bezpośrednio zranione przez problemy, jakie stwarza taka okoliczność. Podobnie, spółki publiczne są przedmiotem kontroli – nie tylko ze strony opinii publicznej, ale także organów ścigania i organów regulacyjnych – w stopniu, jakiego nie jest typowo obserwowany w firmach czysto prywatnych latających dalej pod radarem.

Co więcej, Coinbase działa w branży, w której przyszłość regulacji jest kwestią całkowicie otwartą. Jeśli komentarze ze strony nowej administracji Stanów Zjednoczonych są czymś, co można by pominąć, ten drugi but raczej spadnie na branżę wcześniej niż później. Jak można uczciwie wycenić Coinbase, nie wiedząc, jak będzie wyglądać równowaga regulacyjna? Nawet zakładając, że w najbliższej przyszłości nie będzie żadnego poważnego skandalu egzystencjalnego, każdy musi zadać sobie pytanie: ile wart będzie model CoinBase, gdy ta branża będzie w pełni regulowana, konkurencja zmusza do obniżenia marż i powszechnie przyjmuje się, że celowo nie są oni narażeni na jakiekolwiek platformy tokenowe, które faktycznie skalują się Może Coinbase nie jest jednak dobrą ofertą?

Autor : BitcoinSV.pl

Źródło : Coinbase IPO: Your chance to buy exposure to regulatory disaster – CoinGeek



Author: BitcoinSV.pl
CEO