Wiem, że niektórym ludziom może być trudno to zaakceptować, ale Craig Wright nie jest Bogiem, ani też nie dzierży boskiej kontroli nad Stowarzyszeniem Bitcoin. W ubiegły piątek (26 lutego) szwajcarskie stowarzyszenie Bitcoin Association wydało oświadczenie w odpowiedzi na „pismo przed akcją” wydane w zeszłym tygodniu przez prawników działających w imieniu Tulip Trading Ltd. dr. Craiga S. Wrighta. Powiadomienia zostały wysłane na numer programistów Bitcoin, w tym reprezentujących protokoły BTC, BCH, BCH ABC i BSV. W listach informowano twórców o dążeniu Craiga do dochodzenia roszczeń prawnych po kradzieży zaszyfrowanych kluczy prywatnych na dwa adresy zawierające BTC o wartości kilku miliardów dolarów. Działanie Craiga ma na celu ustanowienie zobowiązań prawnych tych deweloperów, wymagając od nich pomocy w wysiłkach Craiga w celu odzyskania dostępu do skradzionych BTC i kontroli nad nimi.
KTO
Niektórzy obserwatorzy kwestionowali, dlaczego Craig włączył Stowarzyszenie Bitcoin do tej akcji, biorąc pod uwagę jego rolę jako globalnego organu nadzorującego protokół Bitcoin SV (BSV), który zaprojektował i obsługuje Craig. Wydaje się, że istnieje pewne zamieszanie w związku z relacjami Craiga ze Stowarzyszeniem Bitcoin, więc pozwólcie mi rozmyć te wody. Stowarzyszenie nie odgrywa żadnej roli w postępowaniu prawnym Craiga, ale oświadczenie Stowarzyszenia z 26 lutego wyraża poparcie dla jego wysiłków, aby zmusić twórców sieci do pomocy ofiarom przestępstw w odzyskaniu skradzionej własności.
Stowarzyszenie podobnie podziela pragnienie Craiga, aby ponownie wprowadzić rozwiązania programowe, które umieścił w oryginalnym kodzie Bitcoina, ale które zostały następnie usunięte podczas tymczasowego wyjścia Craiga ze sceny w latach bezpośrednio po wydaniu Bitcoina. Stowarzyszenie postrzega to jako zasadniczy krok w zaszczepianiu zaufania do technologii, na której opiera się Bitcoin, i zapewnianiu szerszego wykorzystania jego wykorzystania jako elektronicznego systemu gotówkowego peer-to-peer, który działa zgodnie z rządami prawa. Stowarzyszenie planuje przestrzegać wszystkich odpowiednich dziedzin prawa w tym i we wszystkich sprawach.
JAK
Jest kilku wybitnych Chicken Littles z oczywistymi interesami, którzy twierdzą, że legalne posunięcia Craiga doprowadzą do dokładnie odwrotnego, podważając zaufanie, wymagając od administratorów sieci skutecznego wycofania łańcucha blokowego, cofając w ten sposób miesiące transakcji zarejestrowanych w blokach wydobytych od czasu kradzieży Craiga w lutym 2020 r. BTC. Ale takie twierdzenia ignorują fakt, że Craig skonstruował kod Bitcoina jako system potrójnej księgowości. Z technicznego punktu widzenia wymagana jest tylko jedna transakcja zwrotu skradzionych monet ich prawowitemu właścicielowi, podczas gdy druga transakcja „spaliłby” istniejący wpis w księdze. W międzyczasie blockchain zapewniłby publiczne przechowywanie dowodów przestępstwa. Różne rozwidlenia Bitcoina (takie jak BTC i BCH) usunęły tę funkcjonalność z ich kodu, ale górnikom byłoby dość łatwo ponownie zainstalować te narzędzia. Pomogłoby to utrwalić Bitcoin jako technologię zgodną z prawem i wyeliminować zagrożenie przyszłymi działaniami prawnymi, które niewątpliwie są prowadzone przez inne ofiary kradzieży cyfrowej.
DLACZEGO
Fakt, że Craig został zmuszony do podjęcia tego pozornie drastycznego kroku prawnego tylko wzmacnia ideę stojącą za utworzeniem Stowarzyszenia Bitcoin – przekonanie, że stanie się profesjonalnym globalnym ekosystemem wymaga organu koordynującego, który zapewni działanie technologii w ramach parametrów prawnych. Wybraliśmy Zug na siedzibę Stowarzyszenia częściowo w oparciu o moją osobistą historię w Szwajcarii, gdzie od lat mam bazę operacyjną, aby pomagać w zarządzaniu różnymi interesami biznesowymi. Wzięliśmy jednak również pod uwagę surowe warunki regulacyjne w Szwajcarii, które przyniosły temu krajowi reputację pożądanej jurysdykcji dla zgodnych z prawem operacji globalnych. Znaczna część branży walut cyfrowych wybrała również Szwajcarię jako bazę macierzystą ze względu na znajomość i akceptację Bitcoin przez lokalnych regulatorów, co czyni go idealnym domem dla Stowarzyszenia, które reprezentuje oryginalny protokół Bitcoin. Byłem jednym z założycieli Stowarzyszenia Bitcoin, a obecnie jestem członkiem jego Komitetu Wykonawczego. Stowarzyszenie obejmuje również wiele wpływowych postaci ze społeczności BSV, w tym prezesa Stefana Matthewsa i prezydenta Jimmy’ego Nguyena.
Stowarzyszenie powita swojego drugiego niezależnego dyrektora jeszcze w tym roku, aby wzmocnić swoje zaangażowanie w przejrzystość i zgodność z prawem, a także dodatkową osobę z branży, aby zapewnić, że różnorodne poglądy będą miały wpływ na nasz proces decyzyjny. Ale pomimo tego, że Craig jest postacią ze świata rzeczywistego stojącą za pseudonimem Satoshi Nakamoto, któremu przypisuje się wynalezienie Bitcoina w 2008 roku, Craig nie jest częścią Stowarzyszenia, co było decyzją, która od pierwszego dnia miała wykazać, że żadna osoba nie kontroluje BSV. Częścią wizji Craiga dotyczącej przywrócenia oryginalnego projektu Bitcoin było zablokowanie protokołu BSV, oferując programistom i przedsiębiorstwom pewność, z jaką mogą realizować swoje plany, mając pewność, że ich praca nie zostanie sabotowana przez decyzje podjęte bez ich konsultacji wyznaczeni półbogowie sieci. Jeśli chcesz poznać prawdziwy przykład tego, dlaczego jest to konieczne, weź pod uwagę wszystko, co zostało zbudowane w Internecie po jego powszechnym przyjęciu w połowie lat 90. Nic z tego nie byłoby możliwe bez zapewnienia, że cyfrowe podstawy, na których rozwijały się firmy, nie zmienią się nagle pod ich stopami.
Decyzja Craiga o zablokowaniu protokołu BSV miała również na celu zapewnienie, że żadna pojedyncza osoba – w tym on sam – nie będzie mogła sprawować kontroli nad siecią. Craig stwierdził, że jeśli nie możesz zmienić protokołu, to w protokole nie ma „Boga”. Technologia staje się wtedy wyłącznie o najlepszych firmach opracowujących najlepsze produkty, dokładnie to, co obiecał Bitcoin i co dostarczyła firma BSV. Więc nie wierzcie, że szum emitowany przez tych, którzy twierdzą, że działania prawne Craiga mają na celu osiągnięcie niepodważalnej dominacji nad Bitcoinem. On sam zapewnił, że to się nigdy nie wydarzy. Wszystko, czego chce, to technologia, którą wymyślił, aby spełniła swoje przeznaczenie jako zgodny z prawem globalny system płatności i przechowywania danych.
Wspomniałem w poprzednim artykule, że faza „dzikiego zachodu” waluty cyfrowej szybko zbliżała się do końca, podobnie jak pierwotny okres Dzikiego Zachodu. W dzisiejszych czasach możemy patrzeć wstecz na szorstkie i gotowe postacie z tamtych czasów na pograniczu jako barwnych łotrzyków, ale nikt nie chce wracać do społeczeństwa, w którym ludzie mogliby strzelać do siebie nawzajem po przegranej ręce w pokera lub szeleścić bydło innego mężczyzny bez strachu zemsty prawnej.
Konkluzja: wszystkie społeczeństwa są zbudowane na prawach i jeśli sektor cyfrowej waluty zdecyduje się wierzyć, że jest wyjątkiem od tej reguły, wkrótce znajdzie się na kartach historii wraz z Jesse Jamesem, Billy the Kid i The Hole in the Wall gang, z których żaden, jeśli pamiętacie, nie umarł ze starości.
Stowarzyszenie Bitcoin zdecydowało się nosić biały kapelusz w tym dramacie, co jest tylko jednym z powodów – obok niezrównanych możliwości skalowania i bardzo niskich opłat transakcyjnych – dlaczego długoterminowa przyszłość BSV wydaje się znacznie jaśniejsza niż jej prawnie skonfliktowani rywale.
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : https://coingeek.com/calvin-ayre-issues-statement-on-bitcoin-associations-response-to-craig-wright-legal-action/