Tak z naszej perspektywy zadajemy sobie jedno kluczowe pytanie.
Musk zadeklarował chęć akceptacji BTC za swoje samochody Tesli..OK. Pierwszy raz zrobił test jak działa jego moc na twitterze wstawiając literkę ,,B” – skok o kilka tysięcy $. P&D. Zniesiona szybciutko. Drugi news że kupił BTC w celach zabezpieczenia chęci wprowadzenia płatności za swoje produkty.
Po co zabezpieczać ,skoro miałby wpływy w BTC za sprzedawany produkt ?
Po co windować swoimi twitami cenę BTC skoro sprzedając swoje auta im byłby BTC tańszy ,tym więcej wpływało by na konto Tesli btc…Gdzie logika?
Elon Musk, po weekendzie, w którym Dogecoin z powrotem znalazł się w centrum uwagi, ogłosił, że Tesla kupił BTC o wartości 1,5 miliarda dolarów, z którym nie zamierza nic zrobić, aby stracić prędkość w księgach firmy w nie dającej się przewidzieć przyszłości. Simpsy jednocześnie wychwalały kolejnego miliardera, o którym myślą, że są liderem, a motłoch niskiej jakości influencerów cieszył się tak, jak zawsze…

Bez nadmiernej krytyki pana Muska jasne jest, że ludzie tacy jak Michael Saylor, Anthony Pompliano i Mike Novogratz odnieśli sukces w sprzedaży swojej narracji: jeśli jesteś firmą lub osobą o nadmiernym bogactwie, trzymaj ją w BTC zamiast w dolarach .
Ale dlaczego firma miałaby przenosić swoją płynną siłę nabywczą w niepłynny, fałszywie regulowany, trudny do wydania składnik aktywów? Cóż, zakładają, że skoro dolar jest na skraju nieuchronnej dewaluacji, a globalna gospodarka jest bliska całkowitego upadku, najlepszym sposobem, aby stać się członkiem oligarchii przyszłości, jest kupno BTC i pozwolenie mu wchłonąć wartość, aż wszyscy, którzy nie posiada co najmniej jednej całej monety będzie niewolnikiem kogoś, kto ją posiada.
Tak więc w BTC nie chodzi o tworzenie wartości, chodzi o absorpcję wartości i wyścig do kontrolowania podaży – a tym samym kontrolowania przyszłego życia nocoinerów. Zostało to już wcześniej opisane bardziej szczegółowo.

Dlaczego Musk nie spojrzał na BSV?
Elon nie dostrzega wartości globalnych bezproblemowych płatności ani wykładniczo zwiększonej integralności danych. Nie rozumie też, dlaczego niezmienna księga wszystkiego – blockchain, co jest podłączone do rozproszonego superkomputera, miałaby wartość. Powodem tego jest to, że prawdopodobnie nie ma żadnych projektów, które mogłyby skorzystać na stworzeniu tokenizowanego cyfrowego bliźniaka każdego wyprodukowanego przez niego pojazdu, który mógłby automatycznie łączyć się z danymi o lokalizacji, aby umożliwić zwiększenie bezpieczeństwa i niezawodności autonomicznych samochodów, tuneli. lub obiekty tokenizowane w inteligentnych miastach zabezpieczonych kryptograficznie.
Tesla nie ma również motywacji do zysku, aby sprzedawać urządzenia do pojazdów innych niż Tesla, które mogłyby być zintegrowane z systemami GPS i IoT, co mogłoby nagradzać kierowców za udowodnienie ich udziału w carpoolingu ich tożsamościami cyfrowymi lub zachęcać do odkrywania ekologicznych tras, zapewniając natychmiastowy ruch zachęty wywiadowcze do aktywnego angażowania się poprzez monetyzowane lub tokenizowane struktury wynagrodzeń, które mogą również stanowić źródło dochodów dla jego firmy.
Nie byłby również zainteresowany wykorzystaniem cyfrowej tożsamości tego pojazdu do połączenia się z publiczną bazą danych, w której można by oznaczać czas między przeglądami, raportowanie wypadków, a nawet myjnie samochodowe, tak aby wartość pojazdu przy odsprzedaży mogła obejmować niezmienny dowód świadczonych usług renderowane tak, że weryfikowalna historia pojazdu może być wykładniczo cenniejsza niż korzystanie z CarFax.
Nie ma również powodu, dla którego mógłby być zainteresowany tokenizacją członkostwa lojalnościowego Tesli, które łączą się z inteligentnymi portfelami, które umożliwiają właścicielom Tesli bezpośrednie i bezpieczne łączenie się ze sobą lub aby firma mogła rozdawać punkty doświadczenia za superlatywy, które grywalizują doświadczenie posiadania Tesli.
Wyobraź sobie, że otrzymujesz rzadkie trofeum NFT za bycie pierwszym właścicielem Tesli X, który jeździł do wszystkich 50 stanów! Nie byliby również zainteresowani grą w polowania na padlinożerców na autostradach świata, aby jako pierwsi odkryć niewystarczające premie, które istnieją w przestrzeni rzeczywistości rozszerzonej, ponieważ właściciele Tesli nigdy nie pomyśleliby o czymś tak trywialnym, jak zarobkowe, grywizowane doświadczenie z jazdy byłoby zabawne. Całkowicie nieciekawe. Właściciele Tesli prawdopodobnie chcą tylko, aby Tesla, Inc „Hodl BTC”.

Nie ma również powodu, dla którego Musk byłby zainteresowany weryfikacją łańcucha dostaw, w którym wydobywane są metale ziem rzadkich wykorzystywane do produkcji jego samochodów, ponieważ nie ma wartości dodanej dla jego klientów, którzy mogliby przejmować się ukrytymi kosztami środowiskowymi wydobycia lit, kobalt i inne materiały wpływające na środowisko.
Nie ma również możliwości, aby był zainteresowany obniżeniem kosztów w całym swoim globalnym łańcuchu dostaw poprzez przyspieszenie przepływu gotówki lub przekazywanie dokumentów do wielu jurysdykcji szybciej niż robią to obecnie.
A ponieważ nie ma możliwości, by byłby zainteresowany tymi rzeczami, oczywiście nie byłby zainteresowany natychmiastowym płaceniem swoim globalnym pracownikom za pomocą tokenów fiducjarnych, tokenów kredytowych Tesli lub samego bitcoina i usprawnienia całego swojego globalnego doświadczenia HR, ponieważ Musk nie jest. naprawdę wizjonerskim liderem, który szuka nowych wydajności dzięki najnowocześniejszej technologii. A to tylko w Tesli!
Musk prawdopodobnie nie jest również zainteresowany upewnieniem się, że jego projekty sztucznej inteligencji są odpowiednio motywowane poprzez dowód pracy, ani nie chciałby się upewnić, że Neuralink nie zostanie zhakowany, ponieważ jest zabezpieczony kryptograficznie zabezpieczoną tożsamością cyfrową.
SpaceX z pewnością nie mógłby skorzystać na światowym komputerze, który może przesyłać pieniądze, polecenia lub programy do iz dowolnego miejsca na ziemi lub przez dowolny kanał komunikacyjny z szybkością 250 kilobajtów na kryptograficznie bezpieczną transakcję! W żaden sposób nie chciałby zweryfikować jakości swoich badań nad lekami, zarządzania robotami ani czegokolwiek innego w jego wizji IoT opartej na nano-płatnościach lub bezpiecznych danych strumieniowych.
Nie mógłby chcieć zintegrować mikropłatności dla funkcji „jeśli to wtedy” i dla interakcji interoperacyjności jego mikro i makro urządzeń w całej globalnej gospodarce, ponieważ byłoby to zbyt interesujące dla człowieka, który po prostu chce pozwolić BTC usiąść. w księdze firmy i nie rób nic, ale miejmy nadzieję, że wchłoniesz więcej wartości, niż traci.
Pamiętaj, Elon Musk nie jest zainteresowany możliwością zarządzania wszystkimi tymi rzeczami z jednej sieci zabezpieczonej dowodem pracy i umożliwienia natychmiastowego dostępu do wszystkich punktów danych na planecie, zarabiania, tokenizacji, zmiany przeznaczenia lub wdrażania w coraz bardziej cyfrowym gospodarka, w której własność danych staje się podstawą absolutnie wszystkiego!
Bitcoin SV jest fundamentem cyfrowej przyszłości biznesu, komunikacji, obliczeń i zbawienia od obecnych struktur władzy na świecie, a to nie jest zbyt interesujące dla tego rodzaju facetów.
Elon ma teraz BTC. A jeśli zechce, może je kiedyś wydać, o ile reszta planety nie będzie próbowała jednocześnie nadawać więcej niż 6 megabajtów na godzinę. Wtedy nie może tego wydać, bo tak właśnie teraz działa BTC.
Autor : BitcoinSV.pl
Źródło : https://coingeek.com/elon-musk-would-hate-bsv/