BitcoinSV – przyczajony tygrys i uśpiony smok

  • BitcoinSV to nie tylko kryptowaluta, to złożony ekosystem powiązań i relacji inwestorskich.

Obserwując rynek kryptowalut poszukiwałem zawsze tych projektów, które niosą za sobą jakąś wartość dodaną i mogły mieć rzeczywisty wpływ, przynajmniej na jedną z wielu istniejących współcześnie gałęzi gospodarki.

Natknąłem się na wiele projektów, które obiecywały integrację z obecnymi systemami lub zastąpieniem ich własną technologią, lecz jak się często okazywało, z biegiem upływającego czasu i opadnięciu euforii twórców – w 95% były to tylko obietnice.

Interesujące jest, że istnieją kryptowaluty za którymi nie stoją już żadni programiści, kod nie jest rozwijany, firma nie posiada żadnych relacji inwestorskich i partnerskich a pomimo tego, znajdują się w ofertach wielu giełd. Z drugiej strony istnieją kryptowaluty, za którymi stoi uzdolniony zespół programistów a giełdy nie mają ich w swoich ofertach – nie wiadomo czy rynek je przeocza czy celowo unika.

Jedno jest pewne i niezaprzeczalne, to fakt że technologia blockchain będzie wykorzystywana przez organy rządowe, banki i przedsiębiorstwa, choćby z uwagi na zdecentralizowanie baz danych na wypadek awarii. Firma może rozmieścić kilka węzłów w różnych siedzibach i mieć własny blockchain a w przypadku przejścia jednego z nich w tryb offline, system działałby nadal.To jest jeden z aspektów tego rozwiązania, myślę że potencjał wykorzystania blockchain to integracja jak największej ilości podmiotów w jeden łańcuch, w którym główną rolę pełni system transakcyjny.

Zadałbyś pytanie – po co jeden blockchain? Przecież można tworzyć mosty pomiędzy różnymi blockchainami.

To jest niepełne rozwiązanie, dlaczego? Bo to dalej oddzielne łańcuchy.

Z doświadczenia wiem, że największym problemem przy analizie dużych zbiorów danych – 99% – jest ujednolicanie badanych materiałów do jednolitego wzorca, który dopiero wtedy poddawany jest analizie.

Problematyczne jest też to, że analiza przebiega najczęściej na danych archiwalnych, przez co nie masz wglądu na sytuację panującą obecnie i wniosek może być po prostu „za stary”.

Zadałbyś pytanie – a co to ma wspólnego z blockchain?

Odpowiedź znajduje się w nadchodzącej – czwartej rewolucji przemysłowej.

Każda rewolucja przemysłowa miała właściwie te same cele:

– zwiększyć wydajność

– zmniejszyć nakład pracy człowieka

Pośredni cel – być może najważniejszy – to nadal maksymalizacja zysków.

Jak przedstawiono na powyższym wykresie – wysoce skalowalny blockchain, jestw stanie przetwarzać wiele informacji z różnych źródeł. W łańcuchu zapisywane są zachowania klienta, czas płatności, wielkość transakcji a włączając do tego dane z pozostałych źródeł, mogły by to być informacje o czasie i wielkości dostawy towarów, wielkości zbiorów na polach uprawnych, zjawiskom atmosferycznym i.. wiele , wiele innych..

Analiza informacji zapisywanych w łańcuchu bloków, na przykład poprzez interfejsy API, może zmienić model produkcyjny przedsiębiorstwa i dostosować go do obecnej sytuacji lub wprowadzić nowe firmy, z nowymi produktami.

Niesie to za sobą inne wymierne korzyści, choćby dająca się potwierdzić przez klienta informacja o braku towaru, wynikająca z opóźnieniami łańcucha dostaw, już na etapie zbiorów lub wykonywania podstawowych komponentów, co byłoby też pomocne firmom, które wykorzystują półprodukty innych firm i mogłyby zrezygnować z zaufania.

Pisząc „zrezygnowanie” mam na myśli przypadki, w których kontrahent nie może wywiązać się z umowy, zwalając winę na przyczyny, które wystąpiły – przyczyny, które można potwierdzić w „publicznej księdze”, powoduje to może nie rezygnację co „zmianę”.

Oczywiście im więcej danych w jednym blockchain – tym łatwiej wyszukiwać w nim informacji, dlatego skupiłem się na projektach, które za priorytet stawiają zapis różnych informacji na blockchain.

Powyższy model był wyjściowym w poszukiwaniu projektu spełniającym te kryteria.

Odrzuciłem jednocześnie „obietnice” maksymalnej decentralizacji. Zdaję sobie sprawę, że jest to po prostu nie możliwe w dzisiejszych czasach, w których wszystko podlega regulacjom, ponadto obecnie w świecie kryptowalut nie istnieje (i nie będzie) projekt, który jest zdecentralizowany.

Wiele już pisano o decentralizacji Bitcoina (BTC) lecz jeśli spojrzeć na to co dzieje się za kurtyną, jest on w pełni scentralizowany, choćby poprzez istnienie jednej firmy, która dostarcza większość sprzętu do jego wydobycia.

Co by było w przypadku wirusa, który zaatakowałby tylko jednostki wydobywcze jednego producenta?

Historia zna już takie przykłady – Stuxnet. Wirus sprawdzał każdy komputer do którego dotarł, czy znajduje się w irańskich zakładzie nuklearnym, jeśli był to inny komputer nie wyrządzał szkód i rozprzestrzeniał się dalej. Uaktywnił się w momencie przeniesienia na właściwy komputer sterujący zakładem wzbogacania uranu a następnie poprzez luki w zabezpieczeniach regulatorów Siemens S7-417, rozkręcił wirówki IR-1, które się rozpadły.

Możesz mi nie wierzyć i uważać to za bzdurę ale miej świadomość, że na świecie istnieje wiele rzeczy wymyślonych przez człowieka i wiele z tych rzeczy może być przez człowieka zniszczone. Są zdarzenia wydające się abstrakcyjne (teoria czarnego łabędzia), które w jednej chwili mogą zrujnować to co dotychczas zostało wymyślone, zbudowane czy wypracowane. To byłby chyba koniec BTC.Jest jeszcze zasadnicze pytanie – czy osoby stojące za “zdecentralizowaną” strukturą (i nie dotyczy to tylko BTC) są odporne na wpływy innych osób.

Kolejnym kryterium było porównanie użyteczności (w tym skalowalności oraz opłat transakcyjnych) i choć istnieją obecnie przyzwoicie skalujące się sieci, to:

– wykorzystują najczęściej drugą warstwę protokołu;

– nie są blockchain.

Kwestia użyteczności była jednym z ważniejszych czynników. Szczerze? Większość kryptowalut jest bezużyteczna i nie rozwiązuje żadnych problemów, które mogły by zostać zastąpione poznanymi już technologiami. Definiowanie ich jako pieniądza w przypadku olbrzymich opłat transakcyjnych i deflacyjności jest czysto nieekonomiczne, gdyż nie zachęca do ich wydawania – pieniądz musi krążyć i musi być wymieniany na dobra.

Pierwszy wers białej księgi bitcoin mówi o „elektronicznej gotówce p2p” – dlatego samo posiadanie i trzymanie kryptowalut bez końca, nie spowoduje użycia ich „na zewnątrz”, gdyż nie będą miały zastosowania.

Pozostaje jeszcze kwestia ilości monet – kod można zmienić – oraz odwracania transakcji.

Zawężając kryterium, skupiłem się właściwie na znaczących celach, partnerstwach, kooperacjach, modelach biznesowych i klientach docelowych.

Moją uwagę skupiło kilka projektów w tym – Bitcoin SV – kojarzyłem go wcześniej z matematykiem Craig Wright ale.. podszedłem do tematu obiektywnie odrzucając na bok to, co sadzi większość.

Wnioskiem końcowym jest ta publikacja oraz co najważniejsze – diagram relacyjny.

FAKTY NA WYKRESIE

Oparłem się na tezie:

„Zdarzenia dotyczące podmiotów i osób zależnych od BSV, a wpływ na cenę BSV?”

I. Na wykresie ceny BTC i BCH umieściłem datę rozwidlenia łańcucha 15.11.2018r. (powstanie BSV)

IV. Następnie na wykresach umieszczono wiadomości z wiodących portali informacyjnych**, dotyczące Craig Wright.**

V. WNIOSKI

Po pierwsze zauważono, że w społeczności kryptowalut istnieje dużo więcej przeciwników Craiga Wright i BSV, niż jego zwolenników.

Informacje, które powinny być pozytywnie odebrane przez czytelnika (np. dotyczące osiągnięć, partnerstw), w mediach przeciwnych CSW, często są przedstawiane w sposób fragmentaryczny, szczątkowy przez co odbiorca odbiera go neutralnie lub wręcz negatywnie (nie dotyczy to jednak niezależnych portali, które informacje przedstawiają obiektywnie).

Dodatkowo artykuły zawierają w sobie treści, które stoją w sprzeczności z pozytywną informacją, na przykład po opisaniu strategicznego partnerstwa pojawia, dalsza część artykułów brzmi:

– „przypominamy, że..”,

– „ w między czasie dowiedziono, że..”,

– „większość uważa, że..”,

– „to tylko kolejna próba..”

a także często odwołują się do znanych osobistości, które nie posiadają żadnych kompetencji i wystarczającej wiedzy o zagadnieniu, często poglądach anarchistycznych lub zaangażowanych w inne kryptowaluty.

Wynikiem tego jest wywarcie na odbiorcy negatywnego wrażenia po przeczytaniu, gdyż pozytywna informacja postawiona jest obok negatywnej – zgodnie z zasadami logiki.

Podsumowanie:

  1. Kluczowe wydarzenia przedsiębiorstwa, nie powodują ruchu ceny lub jest znikomy.
  2. Hardfork BTC miał negatywny wpływ na cenę BTC.
  3. Negatywne informacje o CSW (znalezienie często wymaga poszukiwania na stronach rządowych, które nie indeksują rekordów w wyszukiwarkach) – mają negatywny wpływ na cenę.
  4. Pozytywne informacje o CSW (znalezienie nie wymaga znacznego poszukiwania – znając zaanagażowanie tych samych portali do wyszukiwania informacji negatywnych a trudnych do znalezienia) są celowo pomijane lub umniejszane.
  5. Czytelnicy reagują na negatywne wiadomości.
  6. Czytelnicy bardziej reagują na neutralne wiadomości, gdy umieszczone są w niezależnych portalach nie związanych z kryptowalutami.
  7. Społeczność nie utraciła wiary w projekt BSV (co definiuje pkt 6)

VI. Diagram relacyjny (przejęcia, strategiczne partnerstwa, wykorzystanie technologi i inne)

Legenda:

– linia zielona —> inwestycja

– linia niebieska stała —> obecnie pełniona funkcja w przedsiębiorstwie

– linia niebieska przerywana – – -> poprzednia funkcja

– linia brązowa —> przejęcie firmy

– linia pomarańczowa stała <—> wspólne przedsięwziecie (wykorzystanie BSV)

– linia pomarańczowa przerywana <- – -> przedsiewziecie zakończone/wycofane lub brak danych



LINK DO DIAGRAMU

W styczniu 2021 firma Blackstone wydała zgodę na sprzedaż firmy ChangeHealthcare dla Optum/UnitedHealth i choć może się wydawać, że gigant inwestycyjny pozbył się firmy, to jest to jednak bardzo znaczące przejęcie przez lidera opieki zdrowotnej w USA.

Autor : xp_analyst

Ta treść pozostanie niezmienna. Kliknij TUTAJ by zweryfikować.


Author: xp_analyst